Nie jestem jakąś mega fanką drugiego sezonu jasne byl świetny ale mam sporo zarzutow do niektorych wątków zwłaszcza związanych z Eleven. Za to jeden element który był bezdyskusyjnie genialny to właśnie ten występ aktorski. Postanowilam poruszyc ten temat bo wydaje mi sie ze za malo osob mowi o tym jaka swietna to byla rola. Jak widzę średnia 8,1/10 na FW to mnie krew zalewa. Will w drugim sezonie skradł show wszystkim łącznie z Eleven. W pierwszym sezonie był punktem odniesienia fabuły, jego wątki służyły bardziej do rozwoju innych postaci niż jego samego i więcej się o nim mówiło niż sam się pojawiał. W tym sezonie jest głównym bohaterem. Aktostwo w niektórych scenach było niesamowite np. w scenie "podpalenia" Willa. Liczę na to że w 3 sezonie jeszcze więcej czasu poświęca tej postaci.