Zaczęłam właśnie po raz drugi oglądać Stranger Things i zwróciłam uwagę na pare faktów które mogą oznaczać ze córka Hapa jest El. Otóż w pierwszym odcinku kiedy pierwszy raz widzimy Hapa widzimy tez powieszony w jego mieszkaniu obrazek, który bardzo przypomina obrazek, który później widzimy w odcinku, gdzie policjant trafia do pokoju El w laboratorium. Oczywiście wiemy, ze jego córka zmarła, ale czy na pewno? Jedna z ostatnich scen oczywiście świadczy, ze zależy mu na Eleven (gofry w lesie). W miedzy czasie w The Upside Down znajduje maskotkę, która miała jego córka w szpitalu. Wcześniej gdzieś na forum czytałam podobna teorie, ale ktoś powiedział ze Hap dopiero od 4 lat mieszka w Hawkings - otóż nie, w drugim odcinku Hap mówi ze od 4 lat pracuje w policji.
Wszystkie wymienione przez Ciebie argumenty sugerują bardziej, że Hooper zaczyna traktować Eleven jak swoją utraconą przedwcześnie córkę...
Hopper nie jest ojcem Jedenastki. Z serialu dowiadujemy się, że prawdziwe imię Eleven to Jane Ives i jest zaginioną córką obłąkanej Terry Ives, której Hopper nigdy wcześniej nie znał, więc jakiekolwiek relacje między nimi są raczej wykluczone.
Natomiast nic nie zabrania nam teoretyzować, iż córka Hoppera, Sarah, którą w końcu poznajemy w odcinku 8, również mogła być laboratoryjną myszką np. Dziesiątką, Siódemką, Czwórką...
Miejmy nadzieję, że drugi sezon rozjaśni nam trochę kilka spraw.
Właśnie potem jak zaczęłam o tym myśleć to faktycznie poszłabym w kierunku, że córka Hoppera była kiedyś wykorzystywana w laboratorium, a zachowanie H. świadczy po prostu o tym, że widzi w El swoją córkę. Miałam jeszcze argument o maskotce, którą znajduje w The Upside Down Hopper, i taką samą miała Sarah w szpitalu, ale później zauważyłam, że Will również taką ma, więc po prostu albo były wówczas bardzo popularne, albo nie mają żadnego znaeczenia. Ale dowiemy się już niedługo :D