Zastanawiałem się dlaczego jest taka przepaść między różnymi odcinkami 4 sezonu i zauważyłem, że kręcili je różni reżyserzy... jeśli ktoś wie dlaczego tak się stało to z chęcią bym przeczytał wytłumaczenie bo kolejne odcinki nie były pod wodzą braci Duffer i są z każdym odcinkiem coraz gorsze gdzie do 3 odcinka oglądało się wyśmienicie. Pozdrawiam
Zgadzam się. Od połowy nie da się tego oglądać. Wątek Eleven w laboratorium przedłużony do granic możliwości. To najsłabszy wątek spośród wszystkich sezonów. Zmiana charakterów postaci to kolejny idiotyzm. Irytujące postacie typu Argayle i Suzie również nie podnoszą poprzeczki. Na koniec misz masz horroru i infantylnych żarcików jakby poszczególne sceny kręcili ludzie o zupełnie różnych wizjach na odcinek. Dobry start sezonu i bardzo słaby koniec.