Po zginięciu 11-natki i uratowaniu Willa powinien być koniec
Tymczasem jemu zaczęły wyłazić robale z nosa, co zwiastuje znowu dalszy ciąg dramy ze złymi potworami z innego wymiaru...
Emocji była już wystarczająca dawka. Ile można wałkować to samo?
2 sezonu nie włączam, bo moim zdaniem formuła się już wyczerpała.
"2 sezonu nie włączam, bo moim zdaniem formuła się już wyczerpała"... nie popełniaj błędu i zafunduj sobie kontynuację historii z miasteczka Hawkins, bo naprawdę warto. Nie zapominaj o tym, że Brama wciąż pozostaje otwarta, więc wypadało ją jakoś zakończyć w kolejnym sezonie. Plus nieznany los Nastki...
Jak dla mnie los Nastki może być tylko jeden..,. Aby pokonać potwora skumulowała resztkę posiadanej mocy/energii,by go zaatakować. Tym samym zdematerializowała się.
Nie widzę, żadnego możliwego uzasadnienia na jej powrót
Co do bramy, to masz racje. Pozostała niedomknięta.
Tylko co tam może być innego w tym innym wymiarze znanym z pierwszego sezonu?
Zmieni swój kształt na innna wylęgarnie potworów?
W Disneland zapewne się nie zmieni :-)
Raczej ten sam nieciekawy klimat pieczary, mroku, błoniastych struktur i jakiś pewnie nowy potwór. Może trochę inny niż ten pierwszy. Ale zapewne nadal obrzydliwy i alienopodobny :-)
Może w sumie jeszcze obejrzę mimo wszystko.
Skoro tak polecasz:-)
Brama jest otwarta, chłopiec stał się pchłą i będzie sie zamieniał w potwora.
Jak już wszystkich porwie to akcja przeniesie się na druga stronę.
Tam bedą łączyć sie w potworze pary które opanują podziemia, potem cały świat.
Być może w 3 sezonie opanują też inne wymiary czy inne planety.