Moim zdaniem Max ostatecznie umiera w szpitalu i jest finalnie 4 ofiarą skutkiem czego do Hawkins wkracza druga strona mrocznego świata. Nie wiem jak można tego nie skumać

Co do Max to jak dla mnie sprawa nie taka prosta. Niby dużo wskazuję , że umarła , ale jednak jest jakieś ale. Po pierwsze nikt wprost nie powiedział , że umarła. Po drugie nie ma pogrzebu , a ostatni raz widzieliśmy ją w szpitalu nieprzytomną. Po trzecie jednak jest lubianą postacią tak jak Steve , a jak wiadomo chłopak miał zginąć już dawno , a wciąz żyję. Po czwarte dziewczyna naprawdę dużo przeżyła w tym sezonie. Mam nawet wrażenie , że najwięcej ze wszystkim i tak po prostu by ją zabili na sam koniec , gdy Vecna tymczasowo zostaję pokonany. A po piąte jakoś ciężko mi uwierzyć , że dwójka ważnych bohaterów umarłaby praktycznie w tej samej chwili. Najpierw Eddy , a sekundę później Max. Wydaję mi się , że prawda o Max wyjdzie na jaw dopiero w piatymn sezonie , a do tej pory pozostanie niepewność. Chyba , że tówrcy ogłoszą wcześniej , że zginęła. Jednak mam nadzieję , że nie. Max jest jedną z moich ulubionych postaci

Ależ Max umarła (klinicznie) dlatego otwarło się czwarte przejście i ta szczelina. Dopiero po tym, jak serce Max się zatrzymało, El używając swojej mocy, zrobiła jej masaż serca i przywróciła jego akcję.

ja myślę, że Max będzie żyła, zbyt dużo czasu jej poświęcili. Szczerze mówiąc liczyłam na konfrontacje między 1 a 11, a w sumie 11 więcej gadał z Max .... może w następnym sezonie będzie więcej scen między 1 a 11.