Pierwsze odcinki super, budowanie napięcia naprawdę spoko, ale jak tu niektórzy piszą eddie tak mnie nie boli ale kurde, hopper gania z połamanymi stopami jakby nigdy nic... walczy wręcz z demogorgonem jak jakiś wiedźmin... albo akcja wojska, wbijają na chatę od razu strzelają - jakby chcieli zabić wszystkich w środku? i tych policjantów.. bez sensu, bo w mieście zginęło 3 dzieciaków? albo wiedzieli gdzie jest 11? jakby zabili to by nie powiedzieli przecież... i tak samo w laboratorium, wybili wszystkich, laborantów doktorków jakby byli czemuś winni... dziwne jakieś te akcje nieprzemyślane i robią z widza debila