Niestety serial to nędzne popłuczyny po książce ( jestem świeżo po ponownym przeczytaniu ) typowy przykład jak mieć dobry materiał na film i nie wykorzystać go. Może czas odświeżyć temat i potraktować go nie jak film familijny do niedzielnych kotletów mielonych, ale nadać mu trochę głębi.