Mi się bardzo podoba ,dzisiaj oglądnęłam drugi odcinek ;)
Nie no ,wciągnęło mnie jak gąbka wodę ;D
Zaczęłam kiedyś mangę i po kilku rozdziałach ją porzuciłam. Anime bardziej mi się podoba i mam nadzieję, że dalej będzie trzymać poziom.
Ja niestety często porzucam mangi, najczęściej z prostego powodu: nie kontynuują, ale natknęłam się też na takie, które zwyczajnie nudzą, np. Kaichou wa maid sama - może to dlatego, że już znam tą historie z anime, w każdym razie dalszego ciągu nie ma, nad czym wciąż ubolewam.
Oglądęłam 7 odcinek po japońsku więc nie trać nadziei bo rozkręca się na nowo a w 7 odcinku się zakochałam :p
zrozumiałaś coś, czy tylko wzrokowo? ahh, oby, bo już się martwiłam, ze zmarnowałam tylko czas.
oo, ja z japońskiego umiem kilka pojedynczych słówek ze słuchu (z anime xD ). dzięki za te dające nadzieję info ;)
nooo fajne fajne, ale nie przeszkadza wam, że trochę za dużo tam stękają i są zbyt flegmatyczni...? :/ trochę mi to działa na nerwy...
heh, mam nadzieję że to się trochę rozkręci zanim się skończy... jestem już na 8 odcinku i dalej to samo ... :/
No właśnie obejrzałam odc. 9 i zaraz najchętniej włączyłabym 10, ale.. trzeba czekać. Dzieje się, dzieje :)
albo jak się dorwie godne anime... oglądam...oglądam...wciągam się... oglądam ... dochodzę do 9 odcinka i... KONIEC, trzeba czekać na następny z tydzień czasu :/ ech...
Lubię to anime, ale Mei jest strasznie denerwująca. Pewnie specjalnie zrobili z niej taką sierotę, ale no z odcinka na odcinek jest z nią coraz gorzej. Nawet nie potrafi postawić się tej modelce, co jeszcze bardziej mnie zdenerwowało.