Wbrew pozorom nie ma tu dużo na ten temat, są jedynie konsekwencje zmian historii w przeszłości przez osobę żyjącą w czasach, kiedy bieg historii jest zmieniany. Osobą z przyszłości jest jeden z głównych bohaterów będący niejako kreatorem.
Jeśli ktoś nie wie, czy lubi taki element sci-fi, bo to jest jedyny wątek fantastyki naukowej, to może sprawdzić się na tym serialu. Nie jest to filozoficzny Dark, czy hollywódzka Incepcja. Serial w subtelny sposób dotyka tej tematyki, a zakończenie 1 sezonu może sprowokować u odbiorcy analizowanie ciągu przyczynowo-skutkowego w relacji przyszłość-przeszłość-teraźniejszość.
Jedyne co trzeba mieć na względzie, to że - być może to domena kina koreańskiego, nie wiem - serial to bardziej drama skupiający się na emocjach i przeżyciach, aniżeli na wątkach detektywistycznych*, bądź naukowo-filozoficznych.
Ktoś może powiedzieć, że gdyby odcinki trwały 30 minut krócej to nic by się nie straciło.
*wyjątkiem jest w jakimś stopniu pokazanie perypetii detektywa z przeszłości. Widać więcej policyjnej roboty.
Ogólnie polecam. Jest to coś innego niż nierzadko naiwne kino amerykańskie, czy znane nam kino europejskie. Do polskich produkcji nie sposób to porównać, jest to jak niebo i ziemia.
Nie mogę już edytować tytułowego posta, zapomniałem napisać o zakończeniu pierwszego sezonu. Wg mnie można je rozpatrywać na dwa sposoby, jeśli chodzi o podróż w czasie.
1. Oboje bohaterów zostało w czasach, w jakich byli. Jakimś cudem Park Hae-yeong przeżyl po postrzale, ale nic nie pamiętają on, jak i Cha Soo-hyeon tego co wydarzyło się następnie wskutek wstąpienia w ich linię czasową Lee Jea-hana, który "powrócił z martwych". Musiał więc w jakiś spośób nadpisać jakąś część ich rzeczywistości i wspomnień.
2. Oboje zostali przeniesieni "jak stali" do równoległej rzeczywistości, gdzie Lee Jae-han żył i cały czas się ukrywał, a więc to oni wstąpili w jego linię czasową przejmując ciała swoich odpowiedników, ale pamiętając niejako poprzednie wcielenie. W rzeczywistości, z której wyszli Park Hae-yeong mógł np. zginąć, a koleżanka policjantka przeżyć i dalej szukać Lee Jae-hana.
Porównać to mogę do przepięcia wagonów pod różne lokomotywy.
Analogicznie było ze śmiercią Cha Soo-hyeon w połowie sezonu. Udało się ją uratować i wróciła do życia w podobnych okolicznościach, co Park Hae-yeong. Co z kolei zmusza wysnuć tezę, że on jednak zmarł w swojej rzeczywistości i jego świadomość wraz z Cha Soo-hyeon przeniosły się do drugiej równoległej rzeczywistości.
Może to ma sens, może nie ma. Przynajmniej "lekkość" serialu pomaga w jakimkolwiek analizowaniu tego wątku.