Jestem właśnie w połowie 4 sezonu. Ale za cholerę nie rozumiem ostatniego odcinka 3 serii.
Może mi ktoś wyjaśnić parę rzeczy?
- SOA ucieka przed Ruskimi. ATF blokuje drogę chcąc zabrać im Jimmiego. Nagle okazuje się,
że Sons zostawiają furgonetkę i omijają blokadę na motocyklach, a ATF przepuszcza ich jak
gdyby nigdy nic. WTF? Jax wraca do warsztatu, za nim wparowuje ATF. Stahl ujawnia jej układ z
Jaxem. Wszyscy rzucają się na niego drąc się, że jest kapusiem. Na koniec po sygnale od
świeżaków wszyscy w furgonetce policyjnej zaczynają się śmiać.
Jeżeli dobrze rozumiem, Jax powiedział wcześniej wszystkim, że współpracował ze Stahl. Wtedy
zaplanowali akcję zabicia Stahl i Jimmiego. Natomiast wyzwanie Jaxa od kapusiów w warsztacie
było tylko ściemą, żeby ATF nie miało podejrzeń? I to wszystko wydarzyło się poza oczami widza?
Uważam, że Jax nie miał innego wyjścia (lub wcześniej to zaplanował) Stahl działała im na nerwy. Wobec tego udawanie Rat`a + "sprzedanie Sons`ów" = złapanie Stahl i zemsta Opie`go. Sądzę, że to wszystko było zbyt dobrze zaplanowane na JEDNĄ osobę, żeby ATF się nie zorientowało, wobec tego działali wszyscy ;D I myślę, że NIKT się takiego zakończenia nie spodziewał, ale każdy jest szczęśliwy ;) PS. Wszystko przed Tobą ;) Udanego oglądania ;)
Tak, wszyscy Synowie wiedzieli o tym planie, zresztą było to chyba wyjaśnione w liście Jaxa do Gemmy.