Po obejrzeniu zwiastunu takie się ma wrażenie, że to wyższa cywilizacja była w której równouprawnienie panowało.
Zamiast oglądać zwiastuny może lepiej poczytać książki historyczne? Zamiast wrażeń zyskasz trochę wiedzy... Jeżeli przez równouprawnienie rozumiesz to, że kobiety też mogły być samurajami, to tak, mogły.
W niektórych krajach "muzułmańskich", kobiety mogą służyć w armii, noszą mundury, itp. Tam to dopiero panuje równouprawnienie!;) Na pewno stoją na równi z mężczyznami;) A ludzie dziś uczą się historii z seriali;)
No niby mogły być, ale czy rzeczywiście wynikała z tego jakakolwiek reguła? Bo rzeczywistą regułą było to iż kobieta stanowiła własność ojca/męża, który miał władzę życia i śmierci nad nią. Co zresztą i powieść i ten prawdziwy serial wprost przedstawiły, łącznie z przedstawieniem tego że i w takim systemie określone kobiety miały określone wpływy, ale bynajmniej nie poprzez machanie mieczem...
Jeszcze żadna lewaczka się tu nie podnieciła tym tematem. Za to druga strona owszem. Bez wiedzy, pojęcia. Za to z bólem dupy.
Akurat w tym okresie, który opisuje film kobiety miały mało do powiedzenia.
To już był okres wpływu konfucjonizmu , który Tokugawa jeszcze umocnił.
Nie oglądam filmu, ale jeśli w tym filmie są kobiety samuraje to jest to jawne zakłamanie historii.
Jakie zakłamywanie historii? Po pierwsze to jest serial na podstawie powieści Clavella opowiadający o losach fikcyjnego daimyo Toranagi, który owszem, był wzorowany na Ieyasu Tokugawie, ale to jest tylko fikcja literacka a nie podręcznik do historii, czepianie się jakiś szczegółów jest mało sensowne. Równie dobrze można się czepiać Sienkiewicza, że z jednych z bardziej wstydliwych momentów z polskiej historii, jak powstanie Chmielnickiego zrobił wyidealizowaną opowieść ku pokrzepieniu serc albo Dumasa że z Richelieu zrobił czarny charakter a z Mazariniego nieudacznika... Shogun to powieść przygodowa napisana żeby czytelnik się dobrze bawił i tyle. Po drugie jeśli już tak bardzo chcesz wnikać w szczegóły, to w tym okresie kobiety uczyły się sztuk walki a nawet brały udział w bitwach, to są fakty historyczne, więc zupełnie nie masz racji. Po trzecie, nie widziałem jeszcze serialu, ale w powieści temat kobiet- samurajów był zupełnie marginalny i pewnie, co typowe na Filmwebie, ktoś robi z igły widły na podstawie kilkusekundowego fragmenty z trailera. Nawiasem mówiąc w tym fragmencie Mariko trzyma naginatę, czyli właśnie broń którą uczyły się posługiwać kobiety.
Nie przeczytałeś ze zrozumieniem.
Chodzi o kobiety służące jako samuraje, Może najpierw przeczytaj ze zrozumieniem i zastanów się zamiast pisać wypracowanie nie na temat.
Niby czego miałem nie przeczytać ze zrozumieniem? Napisałeś bzdury, co starałem Ci się subtelnie zasugerować, ale skoro subtelnie z Tobą się nie da, to piszę Ci otwarcie - zdobądź chociaż elementarną wiedzę na jakiś temat a dopiero potem się wypowiadaj.
Widzę, że braki w rozumieniu czytanego tekstu nadrabiasz epitetami. No dobrze.
Więc ponawiam noże zatrybisz tym razem.
W okresie , o którym film opowiada , rola kobiety została zredukowana mocno, z powodu konfucjonizmu, który kobietom wyznaczał konkretne role. Jedynie na co mogły w czasie Tokugawy liczyć to być dobrze wydane za mąż w celach politycznych i to wszystko. Miały być grzeczne i poddane mężczyznom.
Dlatego w książce Shogun nie było mowy o kobietach samurajach bo te czasy już bezpowrotnie minęły.
Jeżeli jakiekolwiek mogłyby się znaleźć to były szykanowane, poddawane ostracyzmowi.
Dlatego napisałem że jeśli w tym filmie takie postacie są to jest to zakłamanie historii epoki o której ten film opowiada.
A ja Ci ostatni raz odpowiadam, że piszesz bzdury. Po pierwsze serial nie dzieje się w czasach rządów Ieyasu Tokugawy, tylko przed jego dojściem do władzy. Po drugie kobiety z arystokracji w tym okresie często były szkolone w sztukach walki, nie było w tym nic niezwykłego, kilka z nich odegrało nawet pewną rolę w walkach Tokugawy z obozem zachodnim, choćby Yuki no Kata. Resztę już sobie sam doczytaj. Albo i nie. Jak wolisz.
Ta kobieta o której piszesz nie była samurajemm a wątek jest o kobietach samurajach.
Wiesz w ogóle kto to byli samuraje ? Bo mam wrażenie że mylisz pojęcia a niby taki oczytany jesteś.......
Ona była szkolona owszem w używaniu broni i walczyła razem z samurajami jednakże zasadnicza rola tego typu kobiet wojowniczek to obrona domu na czas wojny gdy mężczyźni walczą.
Nie ważne czy to przed czy po , to był już okres konfucjonizmu i czasy kobiet samurajów się definitywnie skończyły.
Kurpsie coś słabe to twoje wywody zwłaszcza, że dorobek filmowy jaki masz na koncie tez nie grzeszy. Mniemam po gatunkach jakie oceniłeś-aś możesz być kobietą. Niemniej nie ma to znaczenia. Ja natomiast mogę się pochwalić kilku setkami obejrzanych filmów Japoński głównie w gatunku historycznym. Może nie jestem historykiem , ale temat kobiet wojowniczek czy Onna-bugeisha pojawia się wiele razy i nikogo to od dziesięcioleci nie dziwi. Tak samo skrytobójczynie nie koniecznie podrzynające gardło ale wlewające truciznę do sake i dokonujące dobicia nożem.
Na prędce obejżyj sobie film Niebo i ziemia - Ten to Chi to z 1990 roku w nim masz pokazane jazdę kobiet samurajów na koniach. Więc chyba nie zarzucić Japończykom fikcji filmowej w tej ekranizacji? Bo Polacy wiedzą lepiej od nich samych?
Komentarz niczego nie wnoszący opierający się na epitetach oraz porównaniach kto ile ma zaklikanych filmów na Filmwebie. Jak opierasz swoją wiedzę o obejrzane filmy to masz prawo mieszać pojęcia.
Mieszasz to ty i to uparcie jeżeli ekranizacja i fakty z archiwum ciebie nie przekonują do kobiet wojowniczek czy samurajów to sorry chyba jedy6ny argument żeby ci coś wbić do głowy to młotek :P. Może napisz jakie dowody przekonają twoje zaparcie betonowe to tego faktu może zdjęcie takiej wojowniczki ? Ale pewnie stwierdzisz że to kostium i maskarada. Nie będę odgrzebywał co chwilę jakiś film i szukał w nim oczywistych faktów, tak kobiety w Japonii walczyły tak jak Joanna Dark walczyła we Francji być może tylko moralnie, ale nikt się nie czepiał tego filmu że babka w rycerskiej zbroi na koniu bo przecież w średniowieczu kobiety były tylko od garów. Odnośnie moich porównań to właśnie wnoszą bo mówią o twoim guście jeśli 10 filmów które oceniłaś to melodramaty babskie na pewno nie jesteś fanka kina samurajskiego a jeżeli ktoś ma 100 filmów obejrzanych Sci fi to nie muszę ci tłumaczyć jakie kino preferuje!!!
Wiesz , problem w tym, że gadasz i nie wiesz na jaki temat jest dyskusja.
Więc wyłuszczę. Chodziło o to czy kobieta w czasach Tokugawy i rady regencyjnej mogła być SAMURAJEM czy nie.
Naucz się chłopcze czytać ze zrozumieniem a potem dyskutuj a nie odwrotnie bo się pogrążasz.
Chłopcy to u szewca, i co się doszukałaś mogła? czy nie bo nie wiem co to ma wspólnego z tym serialem ?
To ja tobie też wyłuszczę jak to nazwałaś rola kobiet samurajów stopniowo stawała się marginalna dopiero w okresie Edo okres w historii Japonii trwający od 1603 do 1868, Tokugawa żył w okresie 1543- 1616 i będę złośliwy był regentem (1598-1603) więc jak same daty wskazują ten fikcyjny serial do którego się tak uczepiłaś nawet zgadza się historycznie i kobiety mogły być samurajami póki co. Oczywiście będziesz wiedziała lepiej od historyków piszących te treści, ale co tam cały filmweb i jego społeczność.
Nie było kobiet samurajów w tej erze.
Jedyne kobiety wojowniczki należały do bushi. Bushi to ogólne pojęcie wojowników. Samuraje wpasowywali się w te pojęcie, ale bushi nie oznaczało jedynie samurajów. Mieli swój kodeks i swoją grupę społeczną, gdzie kobiety nie miały wstępu.
Status kobiety wojownika (nie SAMURAJA) już za czasów rady regencyjnej zredukowano. Walczyły, jednakże ich głównym zadaniem w tamtych czasach była obrona domostwa na czas wojen.
Niezależnie jednak jak dobrze machałaby mieczem nie była samurajem.
Powiedzenie że w tamtym okresie kobieta była samurajem to tak jak stwierdzenie że kobieta była mężczyzną.
Poczytaj sobie o kulturze Japonii tamtych czasów.
Nie trzeba iść na orientalistykę, tylko się zainteresować tematem.
A tak na serio kogo to obchodzi oglądając ten serial ? Nie masz większych zmartwień czy 50 lat w tą czy w tamtą i czy pili sake 5 % czy 8% bo wtedy robili słabszą. Naprawdę kino to rozrywka a nie analiza referatu księgowej. Zgadza się co do joty kobiety w Japonii machały mieczami i tyle. Jakby to była murzynka to zrozumiałe, że należy podjąć dyskusje. A okręt Andzinsana? zgadza się historycznie wszystko ? Olinowanie ilość żagli bo pewnie żaden żeglarz nie będzie tego już oglądał bo się doliczy kupę nieścisłości. Naprawdę dalsza dyskusja z tobą nie ma najmniejszego sensu.
To nie dyskutuj, Ktoś stoi ci nad głową z batem ?
Po to jest forum aby dyskutować. Nie chcesz to po co piszesz ?
"Ta kobieta o której piszesz nie była samurajemm a wątek jest o kobietach samurajach." Wypisujesz kompletne bzdury. Mówiąc dokładnie, nigdy nie było kobiet- samurajów, bo samurajami byli mężczyźni! Kobieta- samuraj to taki skrót myślowy, oczywiście chodzi o onna-musha czyli kobietę wytrenowaną w walce. Podałem Ci przykład jednej, która zasłynęła podczas obrony zamku Tsu tuż przed bitwą pod Sekigaharą, czyli dokładnie w czasie, kiedy dzieje się serial. Pod koniec okresu Sengoku było też sporo innych przypadków, kiedy kobiety brały udział w walkach, bo po prostu był to czas ciągłych wojen domowych. Polecam trochę poczytać na ten temat i może sięgnąć trochę głębiej niż pobieżne przeczytanie kilku haseł z Wikipedii... Ja za Tobą w dalsze dyskusje wdawać się nie zamierzam, bo zwyczajnie szkoda czasu. Dodam tylko, że mało ma to wspólnego w tematem tej dyskusji, która zaczęła się od sceny z trailera, gdzie bohaterka macha sobie naginatą. Nie jest to żadne przekłamanie historii, trenowanie się w posługiwaniu naginatą było powszechne wśród szlachcianek w tamtym okresie.
Jeśli nazwę ciebie kobietą to będzie skrót myślowy ?
Jeśli jesteś takim znawcą za jakiego się podajesz i przeczytałeś tyle książek to nigdy nie możesz popełnić błędu nazwyając kobietę samurajem.
Raczej wiedzę masz z wikipedii skoro mylisz te dwa pojęcia samuraj i onna-musha
Samuraj to nie tylko dwa mieczy i łuk. Samuraj to klasa społeczna, uprzywilejowanie, rola, a także wewnętrzny kodeks i uznanie.
Skrócić to sobie możesz co najwyżej spodenki bo ci uwierają chyba
Widzisz Kuba problem filwebu jest taki, że każdy troll może pisać co zapragnie, tego nie przeskoczysz niedawno czytałem odnośnie szoguna, że to wielka kupa serial babka która napieprza samurajów, gdzie według tego trolla powinna tylko gotować no i ocenił serial bo nie był zapewne dokumentem epoki samurajów na 1
Zapomniałem dodać , że ten troll nawet nie miał pojęcia o Onna-bugeisha i że w tamtych czasach jeszcze nie było kamer więc trudno o dokumentalny serial :D.