Główny aktor łazi cały czas z rozdziawioną gębą, ma straszną mimikę twarzy, totalnie potrafi grać. Ma te gębę otwartą i wali taki miny. Masakra. Po za tym serial po pierwszym odcinku leci w dół. Polityczna papka o rasizmie. Mało emocji. Koleś lata od miejsca do miejsca, sam nie wie czego chce.
W dodatku gościu ciągle płacze i przeprasza albo córkę, albo żonę. Co podejmie jaką decyzję, to zaraz się z niej wycofuje. Serial porażka.