To najlepszy serial, jaki kiedykolwiek widziałam. Obejrzałam wszystkie odcinki, niektóre nawet kilkakrotnie. Za każdym razem cieszyłam się, gdy plotki o tym, że to już ostatnia seria nie sprawdzały się i powstawała następna. Niestety, piąta to już na pewno ostatnia - nie wyobrażam sobie kolejnej, gdyż scenarzyści genialnie zadbali o to, żeby nawet wierni fani nie domagali się więcej - kontynuacja nie miałaby większego sensu i byłaby strasznie naciągana. Ale i tak stworzenie ponad 60 odcinków serialu nie przynudzając i nie powielając pomysłów, to ogromne osiągnięcie. Jeszcze nie wiem jak się skończy, ale te ostatnie odcinki są wręcz przerażająco smutne :(( No nic - szkoda, że koniec, ale przynajmniej naprawdę w wielkim stylu
no i ja wlaśnie tego sie boje. na razie kończe dopiero serie 3 bo niestety nie posiadam hbo wiec kozystam z tvn, ale juz boje sie tych ostatnich odcinków, bo dla mnie to coś wiecej niz tylko zwykły serial.. bedzie ciezko..ale jeszcze wszystko przede mną..:)
Trzymaj się:) dla mnie to tez będzie trudne ale teraz sobie troche folguje i jak chce mi sie spać to sobie odpuszcam "Six feet..." a pozniej pewnie bede żałowac :/
to powiem Ci że jesteś szczęśliwcem. Cała 4 i piąta seria przed Tobą, też bym tak chciał... no i nie widziałeś ostatniego odcinka, ciesz się
no tak.. łatwo mówić:) ale ja juz o tym oststnim mysle (tzn nie zebym chciał kończyć, ale po prostu jestem straszliwie ciekaw). a wiem ze bedzie mi strasznie ciezko sie pozegnac z tym serialem. no. ale narazie staram sie o tym nie mysleć:) jeszcze mam troche czasu.
aha i proponuje nie odpuszczać sobie - nie warto :)