i wciąż nie mogę dojść do siebie. Zastanawiam się jak w ogóle można normalnie żyć i funkcjonować mając ciągłą świadomość przemijalności wszystkiego, tego, że nasze życie jest nieznaną drogą, a wszyscy których znamy zostaną w końcu podsumowani zostaną imieniem, nazwiskiem i datą. Chciałbym, żeby ten dogłębny smutek i...
więcejDługo zbierałam się do obejrzenia "Six feet under" i kiedy byłam już po wszystkich odcinkach nie bardzo wiedziałam co dalej. Dopadło mnie najdziwniejsze uczucie w życiu, albowiem tęsknota za postaciami, które nigdy nie istniały a stały się dla mnie drogowskazem. Nie sądziłam, że jakikolwiek serial może mieć aż tak duży...
więcejObejrzałem kilka seriali, niektóre z nich świetne, można oglądać bez wytchnienia, ale SFU to jest wgl inna kategoria. Ten serial jest tak głęboki, niesie tak wiele treści i otwiera umysł, że to jest niemożliwe. Jest to chyba jedyna produkcja, która może w człowieku tak wiele zmienić i zweryfikować postrzeganie na życia...
więcejJeden z najlepszych seriali jakie w życiu widziałem. Najbardziej polubiłem Davida, ale wszystkie postaci były świetnie wykreowane.
Zakończenie? No cóż, ciężko chyba nie płakać na ostatnich minutach tego serialu.
Świetnie zilustrowano życie. Dziś jesteś, jutro Cię nie ma, a świat idzie naprzód.
Nie wiem, co można tu...
Zacznę od postaci Davida, ponieważ to właśnie z nim zżyłam się najbardziej i najbardziej go lubiłam. Głównie dzięki rewelacyjnej kreacji Michaela C. Halla którego nie znałam wcześniej (tak przyznaję, nie oglądałam Dextera, ale zamierzam). David jest człowiekiem wycofanym, cichym, wyważonym, zamkniętym w sobie. Z...
Zaczęłam go oglądać pod koniec 2023 roku i o ile zamysł mi się podoba, bohaterowie są naprawdę ciekawi, tak nie mogę znieść tego, ile tam jest zupełnie niepotrzebnych dla fabuły scen seksu! Jestem na drugim sezonie i chyba więcej nie dam rady tego oglądać.
Zastanawiam się czy to kwestia tego, że od czasu emisji tego...
Napewno każdy/kazda z Was utożsamiało się z pewną osobą z serialu. Dla mnie był to David. Sam jestem gejem (żyjącym w ukryciu), mam partnera już 6 lat. Obaj jesteśmy dosyć postawnymi mężczyznami dlatego nie jest nam trudno zachować naszego związku w zględnej tajemnicy (najbliśza rodzina wie). Zabawne jest to, że...
Cóż. Wczoraj ok. 21 obejrzałem ostatni epizod serialu SFU. I co?
Nie mogłem zasnąć do 2 w nocy walcząc z panicznym płaczem, lękiem przed życiem i tysiącami pytań w mojej głowie o sens tego wszystkiego. Sens mojego bytu i jego formy, zasad i reguł jego kształtowania według „indywidualnych” wartości, jakie narzuca...
Po ostatnim odcinku Rodziny Soprano, byłem pewien że już nic tak świetnego nie zobacze. Soprano naprawdę mnie rozwalili, ale to co zobaczyłem w Sześć Stóp pod ziemią to nawet trudno opisać jakie uczucia w człowieku się kotłują. Ostatnie 3 odcinki to jest po prostu totalne rozwalenie emocjonalne ludzkiej psychiki. To...
więcejNigdy nie spodziewałem się, że znajdę się w tym miejscu. Jestem bardzo wrażliwy. Jeśli się do czegoś (kogoś) przyzwyczaję, będzie mi trudno przywyknąć do braku tej rzeczy. W każdej postaci widziałem siebie, co bardzo mnie do nich przybliżało. Cokolwiek się u nich działo - przeżywałem to razem z nimi. Nieważne, czy to...
więcejZ tym serialem jest jak na rodzinnym spotkaniu, przynajmniej ja mam takie doświadczenie. Czasami się dłuży, czasami nudzi, czasami rozśmiesza, ale gdy zbliża się jego koniec nadchodzą wzruszki i tak było w przypadku tego serialu. Pierwszy raz po zakończeniu jakiegokolwiek serialu czy filmu towarzyszył mi taki ogromny...
więcejWiem, że już pewnie wszystko napisano w tym temacie ale... serial "Sześć stóp pod ziemią" jest fascynujący, niezwykły, życiowy, oryginalny... z niesamowitym zakończeniem
Dopiero niedawno trafiłam przypadkiem na ten serial. Obejrzałam prawie bez wytchnienia. Przyznam, że było kilka drobiazgów, do których na siłę można...