Jestem pozytywnie zaskoczona rolą Britt! Z pozoru szara myszka i mdła aktorka świetnie oddała charakter ostrej Nasty Gal. Oglądając wywiady, gdzie Britt opowiada o swojej roli, widać ogromny kontrast pomiędzy nią, a jej rolą jako Sophia. Sama bohaterka jest przezabawna, energiczna i wielokolorowa. Serial ogląda się lekko, lecz nie powiedziałabym, że jest płytki. Mam nadzieję, że powstaną kolejne sezony.