Dla większości elita zakończyła się na 3 sezonie. Dla mnie to nieprawda. Fakt, po śmierci Pola, serial mógłby się skończyć. Jednak obdarowano nas czymś w rodzaju sequeli i kontynuacja z nową historią i postaciami. Wiele rzeczy się pozmieniało, przede wszystkim seksualność, gdzie wcześniej homosekualnosc była poboczna. Od 4,5 sezonu to była norma. Niestety nic nowego nas nie zaskoczyło.
W sezonie 8 powrót Nadii był świetny, szkoda, że tylko ona postanowiła się pojawić. Te całe alumni to jedne z najbardziej bezsensownych rzeczy w tym serialu. Znikąd zjawia się popularny klub, w którym nagle dwójka rodzeństwa ma całkowitą władzę. Postanawiają dać szansę studentom dostać się do tego klubu, jednak trzeba mieć „sponsora”. Nie rozumiałem tych prób robionych przez Emilię oraz Hectora. Dla mnie były na zapchanie. Czasami też bezczynność postaci była wnerwiająca. Wiedzieli o zabójcy i dopiero pod koniec postanowili to ujawnić. Ich życie w szkole publicznej byłoby fajne do oglądania. Chociażby jako spin-off. Niestety era elity się już skończyła, lecz warto było się poświęcić.
Jest jeszcze kilka rzeczy, będące nieprzyjemne dla widza, ale to małe głupotki, które każdy inaczej znosi :)).