Teraz mogliby u nas zrobić film o takim samym tytule. Tematem przewodnim byłaby pięcioletnia kadencja pana bula :)
Minęło półtora roku i teraz świetnie widać, że jego drobne ceremonialne wpadki, to był jednak drobiazg w porównaniu z trwającą właśnie zmianą ciężkich gamoni, które rozwalają rządowe fury (i prywatne cudze) na drogach.
Widocznie samolotu im było za mało.
W dużej mierze się z Tobą zgadzam. Moim zdaniem i obecni i poprzedni rządzący są bardzo delikatnie mówiąc niepoważni i nieodpowiedzialni. Argumentów pisać nie będę, bo 1. pewnie się domyślasz, 2. zajęłoby mi to z pół godziny :)
Jeśli o mnie chodzi, to partie wywodzące się z Solidarności już dawno nie powinny mieć wpływu na państwo. Dewoci/bigoci, zamiast po zrzuceniu chomąta moskiewskiego iść w kierunku nowoczesności, wrócili do przedwojnia, zarzucili Polsce na kark chomąto kościelne (i to wciąż postępuje), do końca życia będą spłacać biskupom długi zaciągnięte w czasach PRL - naszym kosztem i naszym kosztem będą żreć się między sobą o jakieś dawne zatargi.
Politycy kierujący tymi partiami są już zwyczajnie wypaleni, a część - jak obecna władza - to po prostu wieczne pasożyty.
Otóż to. Strach tylko pomyśleć co by było gdyby oni doszli do władzy zaraz po wojnie. Tak czy siak - masz w 100% rację. Niestety.