Słucham audiobooka od jakiegoś miesiąca :) Zaczęłam od 9godzinnej podróży autobusem, żeby się nie zanudzić (nie mogę czytać podczas jazdy;/) i tak się wciągnęłam, że teraz każdą wolną chwilę - wyjście do sklepu, przejazd tramwajem, nawet robienie obiadu - spędzam z Shogunem :D

zgadzam się powieść jest rewelacyjna, szybko się ją czyta, bo ogromnie wciąga. Polecam nie tylko wielbicielom Japonii.

właśnie czytam - świetna ;)

Czytałem i bardzo polecam. Z początku może odstraszyć iloscią stron, ale jak raz się porządnie przysiądzie do tej wspaniałej książki to 100str. czyta się bez opamiętania.

Wczoraj skończyłam... dobrze, że akurat nie miałam nic pilnego do roboty, bo pewnie bym wszystko zawaliła. Ta powieść po prostu wsysa człowieka, przyciąga i nie puszcza, aż dobrnie się do końca. Niesamowita sprawa, dużo lepsza niż serial, chociaż i jemu nic nie brakuje.

zawaliłem całą noc przez tę książkę; 500stron od jakoś 22 do 7 rano.
teraz będę musiał odświeżyć sobie serial, bo widziałem go jakoś 20lat temu. mam jakieś przebłyski, że toranagę, trochę ugrzecznili na ekranie. w książce, od mniej więcej połowy, wyrasta na rasowego gnoja.

W serialu gdzieś pod koniec w sumie też.

Ja czytałem i polecam wszystkim, którzy chcą się czegoś dowiedzieć o Japonii. Wciaga strasznie, 100 stron do poduszki można przeczytać :)
Również "Gaijin" tego samego autora jest świetną książką, szkoda, że nie ma ekranizacji.