Obejrzałam dzisiaj pierwszy odcinek i czekam na więcej. Serial zapowiada się naprawdę dobrze. Początek dosyć powolny, wprowadzający, ale potem się już rozkręciło i akcja gnała do przodu. Cieszę się z głównej roli Jamie Bella, lubię bardzo tego aktora, ma talent i nie mam obaw, że potwierdzi to i w tym projekcie. Zwróciłam uwagę też na czołówkę i muzykę, klimatyczna i dobrze zrobiona.
Premierę serialu oglądało ok. 2 mln widzów.
to mało czy dużo jak na tv AMC? raczej chyba średnio...
Mi też serial się naprawdę podobał, szczególnie dlatego że po prostu lubię ten czas historyczny. Ale poza tym też wszytko się zgadza, będę chętnie oglądał.
Hmmm mi się wydaje, że przyzwoita oglądalność. Przeczytałam że premierę Breaking Bad oglądało 1,41 mln widzów, a Mad Men 1,65 mln. A wiemy jak to później było, stały się międzynarodowymi hitami. Także jak na początek nowego serialu, to Turn źle nie wystartował. Jeśli dalej odcinki będą ciekawe i będzie dużo akcji to widownia powinna wzrastać. Liczę na to, bo pilot obiecujący.
Rzeczywiście pilot zachęcający. Dobre wprowadzenie do fabuły, miejmy nadzieje, że twórcy przygotowali fajny scenariusz dla wszystkich 10 odcinków.
Akcja rozgrywa się w 1778r , głównym bohaterem jest Abe Woodhull, farmer, który przyłącza się do dawnych przyjaciół, z którymi będzie walczył o niepodległość Ameryki. To tak w skrócie.
O "pierwszym amerykańskim szpiegu", a konkretniej o "Culper Ring" czyli siatce szpiegowskiej pracującej w okupowanym przez Brytyjczyków Nowym Yorku podczas Rewolucji Amerykańskiej.
To tak "serial historyczny" pokroju "Rzymu" ale bez tego rozmachu, jednak z historycznymi postaciami jak Robert Rogers i historycznymi detalami dotyczącymi sekretnej wojny jak i samego konfliktu.