Jak to jest, że TVN(7) każdy lepszy film puszcza z prawem wyboru między napisami a lektorem, a TVP mieniąca się jakże nowoczesną stacją (!) nie potrafi tego załatwić. Pamiętam, że kilka miesięcy temu w TVP1 puszczali "Park Jurajski", w którym można było włączyć napisy, ale po kilkunastu minutach opcja się posypała i pozostały napisy z lektorem.