Bardzo chciałam zobaczyć ten serial, mimo iż nie przepadam za wojenną tematyką, nie ukrywam przymierzałam się do niego z powodu Tennanta, ale.... No właśnie, odpuściłam go sobie po 6 minutach, dlatego, że głupie TVP walnęło dubbing, którego nie można było zamienić na wersję z napisami, a ja nienawidzę dubbingu chyba, że jest w bajce lub filmie familijnym.
Nie oglądałem tego serialu w telewizji, ale może ktoś będzie umiał mi odpowiedzieć na moje pytanie:
Czy w dobie cyfryzacji z wychwalanym ponad niebiosa MPEG4 w DVB-T widzowie TVP1 w przekazie cyfrowym nie mieli wyboru ścieżki dźwiękowej i napisów poza wersją zdubbingowaną?
Na szczęście od drugiego odcinka była taka możliwość i oglądałam w oryginale... Uff:)
Tylko, że.
Spora część widzów ogląda TV za pośrednictwem „kabla” więc trzeba oglądać jak „leci” po drugie dopiero po fali krytyki jaka przewaliła się przez różne fora „włodarze TVP” dali taką możliwość tym co mogą.