...powstanie seriali o tym, że babka z dużego miasta przeprowadzi się na wieś i och, ach, pozna nowe życie, miłość i zajęcie. Kto to chce oglądać?! W dodatku w tym przypadku nawet zwiastun jest denerwujący - a przecież do tego wybiera się "najlepsze" fragmenty. Nic tylko pociąć się bułką. Ale co się będę martwić, mam nadzieję, że nie nabije oglądalności i go zdejmą. Tyle.
Moim zdaniem zwiastun jest niezły, na pewno to wygląda lepiej niż te wszystkie badziewia z podobną fabułą: "Ranczo", "Dom nad Rozlewiskiem" czy "Blondynka". Z ciekawości zerknę na pierwszy odcinek :).
Ale nie przesadzajmy, samo Zakopane to nie wieś tylko miasto. A jego obrzeża mają swój własny klimat, więc nie jest tak najgorzej.
Co do zwiastuna to nie zachęcił mnie do obejrzenia nawet pierwszego odcinka.
"Ranczo" to jest badziewie. Kompletnie nie rozumiem fenomenu tego serialu. Bo niby co dobrego może być w jakiejś wiejskiej, prostackiej komedyjce w której jednymi z bohaterów są żule spod sklepu albo ksiądz? Takiego syfu nie powinni w ogóle emitować.
Właśnie dlatego ta "prostacka komedyjka" jest dobra i wielu ludzi ją ogląda. Bo większość ludzi potrafi się śmiać z samych siebie. A żuli spod sklepu, księży skłóconych z władzami, wścibskich gospodyń itd. w Polsce nie brakuje.