Max po tracheotomii nie ma blizny. Raz ma chemioterapię raz radioterapię. To się niczego nie trzyma
są terapie, w których jednocześnie stosuje się i chemioterapię i radioterapię, więc jak najbardziej trzyma się kupy wszystko :)
i fachowo nazywa się radiochemioterapią ;) a co do tracheotomii i bliznowacenia jest ono zależne od samego pacjenta, ponieważ każdy organizm ma różne powinowactwo do powstawania blizn