Zawiodłem się na tym serialu. Niby fajnie, fabuła na końcu się kulminuje, tylko brakuje mi tego "pstryczka". (UWAGA SPOILER)to że mike na końcu zobaczy syna, było wręcz dla mnie oczywiste. Tutaj powinni wymyśleć cos mocniejszego i bardziej niespodziewanego. Niedosyt, niestety, ale nie jest tragicznie 7/10
Jak dla mnie udane są tylko 2/3 filmu, które mogą uchodźić za horror, jednak zakończenie już z gatunku fantastyki, która popsuła efekt.
No niestety. Końcówka nie za bardzo wyszła, zbyt przewidywalna, co zepsuło praktycznie cały klimat, który ten film budował. Tym niemniej oddać trzeba Feore'owi kunszt aktorski. Mnie po prostu jego gra zabiła. Chylę czoła przed nim. Szkoda, że reszta obsady była już gorsza, niektórzy aktorzy grali wręcz żałośnie (ksiądz np.). Film jednak zasługuje na porządne 7, ale w przypadku takiego filmu jest to tylko 7. Mogło być lepiej.
btw. Ktoś wie czy książka kończy się w ten sam sposób?