o co chodzi z tą laską w śniegu ( kto to ) bo średnio ogarniam do czego to nawiązali, na pewno do powstania drugiego sezonu bo pewno to był finałowy odcinek z tego co widzę :D
Też się zastanawiałam, w końcu zatrzymałam na końcu i się przyglądałam :D Tak mi się wydawało, że ten facet z początku jak się dowiedział, że to Kinga była winna śmierci jego żony, będzie chciał się na niej zemścić. Możliwe, że ta scena to właśnie sugeruje.
Co? Ludzie. Przecież to doktorek chciał się jej pozbyć. Pokazali go bardzo ładnie po czym dali nam mindfk w postaci pierwszorzędnego skurczybyka. Było to do przewidzenia ale to JAK to pokazali - podoba mnie się to :)
dokladnie! specjalnie nagrywal jej sie na poczte glosowa, zeby nie odsunac podejrzenia od siebie, ale my juz wiemy co sie swieci ;)
To była Górska,domyślam się że Żurawski ją zabił żeby nie obciążyła go niekorzystnymi dowodami w sądzie.W przedostatnim odcinku nawet mu groziła.
A ja mam wrażenie, że zabił ją ten informatyk ze szpitala. Była przecież scena kiedy Żurawski wchodzi do mieszania Górskiej i spotyka tam tego faceta, którego raczej nie powinno tam być. Wydawał się on też być czymś zdenerwowany. Więc może spotkał się z Górską, doszło do jakiejś sprzeczki, uderzył ją w głowę, albo na coś upadła podczas szarpaniny i tyle. Zresztą jeszcze nie wiadomo czy zabił, bo w ostatnich sekundach odcinka poruszyła ręką. Może to być znak, że wyląduje w szpitalu, ale uda się ją uratować.
P.S. Gdyby okazało się, że to Żurawski zabił, byłoby to zbyt proste rozwiązanie. Zapewne wszystkie podejrzenia na początku spadną na niego. Ale potem okaże się, że to ten informatyk zabił, albo ktoś inny. Na pewno nie Żurawski.
Tylko dlaczego przebierał się w pośpiechu i wszystkie ubrania, które miał na sobie i buty wsadził do worka?
Nie został (póki co) przedstawiony ani skrawek motywu, jaki mógłby mieć informatyk. Facetowi zależało tylko na pieniądzach, a Kinga dodatkowo chyba mu się podobała (dlatego dał jej to, co miał na doktorka). Żurawski jest oczywistym sprawcą - ale dla widza, dla postaci w serialu facet mimo wszystko wciąż jest dosyć kryształowy, dlatego udowodnienie, że to on ją zabił/zranił wcale nie będzie pewnie łatwe, a nawet wątpię żeby w ogóle przez dłuższy czas padły na niego jakiekolwiek podejrzenia, bo poza informatykiem nikt nawet nie wie, że miał powód, żeby ją skrzywdzić.
Ewentualnie jest jeszcze jedna postać - dyrektor szpitala, który też ma w tej sprawie sporo do stracenia. Jeśli informatyk wygadał się, że dał Kindze obciążające Żurawskiego materiały całkiem możliwe, że dyrektor spanikował. To wyjaśniałoby też obecność informatyka w jej mieszkaniu - dyrektor mógł mu zlecić odzyskanie dowodów.
Doktorek zurawski byłby zbyt oczywisty. Myślę że to dla zmyły pokazali scenę jak on się przebiera / myje. Bardziej obstawiam informatyka, ew. Tego Jóźwiaka.
BTW może mi ktoś powiedzieć jaki dokładnie sekret Kinga odkryła? Przez to fatalne audio jak i cudowną dykcję aktorów (różdżka jest bardzo sympatyczna ale jak można tak niewyraźnie mówić jako aktorka!) nie byłam w stanie zrozumieć.
Chodzi o to, że ona wie że to on zrobił błąd podczas ich wspólnej operacji? Czy o coś innego?
Bo przecież w pewnym momencie onabierze na siebie ten błąd, a potem mu grozi że go zniszczy... Więc czy chodzi o coś innego?
Odkryła, że w trakcie operacji był chory, a to znaczy że w ogóle nie powinien operować. Czyli jej ewentualny błąd mógł nie mieć wpływu na jego błąd (przecięcie naczynia). A nazwisko aktorki grającej Julię to Różczka a nie różdżka :)
A to, że on właśnie popełnił błąd i przeciął naczynie spowodowało coś konkretnego? Ta pacjentka potem przez to nie mogła mieć dzieci? Bo jeśli dobrze pamiętam, to ta pacjentka popełniła samobójstwo bo właśnie nie mogła mieć dzieci.
Ja swoje, słownik swoje ;)
Też czekam na kolejny sezon. Chyba już niedługo będzie. Ciekawe jak rozwiną ten serial :)
22 lutego start drugiego sezony, też się nie mogę już doczekać. Zapowiada się ciekawe po takim zakończeniu
czy wy jesteście ślepi czy nie kumaci na początku 10 odcinka jest scena kiedy doktor wraca do wynajmowanego mieszkania ściąga wszystkie ciuchy pakuje je do worka i wynosi poza tym bardzo gruntownie się myje, a potem nagrywa się na pocztę głosową
I co myślicie że to po joggingu ? serio!?
Masz rację, to oczywista oczywistość.Sprawdziłam..to Dereszowska leżała na śniegu.Doktorek zlikwidował przeszkodę do "życia w rodzinie".
Tylko wydaje mi się, że ona (jeśli to rzeczywiście Kinga) leżąc w tym śniegu poruszała ręką, więc nie do końca jest powiedziane, że faktycznie "zlikwidował". No i pytanie, czy rzeczywiście to sprawka doktorka :D
Martwa dziewczyna, która leżała na śniegu, to jest była dziewczyna tego gangstera, którego Julia wyciągnęła na przepustkę by mógł oddać wątrobę swojemu synowi. Zanim pojechał rozprawić się z Millerem zabił ją
raczej nie bo pokazywali ja w szpitalu jak sie cieszyla z synkiem. To byla Kinga..ja mysle ze zrobil jej cos ten informatyk lub zurawski zlecil komus..
z obawy przed utrata kariery
Właśnie się wyjaśniło w 2 sezonie. W sumie dobrze zrobione napięcie. Sama byłam ciekawa.
Czy panienka w śniegu to kochanka Andrzeja? Bo ja jeszcze jestem przed drugim sezonem, więc nie wiem jak się to wyjaśniło :)
Trzeba zaznaczyć wątek jako spojlerowy, ale tak, to była właśnie Kinga. Warto obejrzeć, polecam Ci, bo moim zdaniem drugi sezon jeszcze bardziej niż pierwszy trzyma w napięciu :)