W drugim sezonie prawie każdy facet to perw czy po prostu nachalny koleś.
Serio, Puss, ci kolesie którzy siedzą razem i gadają o tym u jakich prostytutek byli?
Ten detektyw który ciągle podrywa główną bohaterkę niewiadomo dlaczego mimo że ona jakoś super ładna nie jest.
To przypomina jakieś wymysły feministek.