Gdzie mozna obejrzeć 12 odcinek???????????????????

A ja mam odmienne stanowisko na temat tego odcinka i poprzedniego. Już odcinek Siren był straszną kaszaną i praktycznie nic by sie nie stalo gdyby go nigdy nie było. We Fracture jedynym dobrym pomysłem jest przedstawienie Lexa i to że jego zła strona dominuje, ale to możemy zobaczyć praktycznie od kilku sezonów i naprawdę ta wizualizacja też jest niepotrzebna. Mam dziwne wrażenie że scenarzyści nie mają już kompletnie pomysłów na odcinki...

Odcinek dobry. Podobnie klimacikiem jak Labirynth. Podobało mi się. Walka w umyśle Lexa zasługuje na plus. Pokazanie, że w Luthorze jest jeszcze dobro, lecz już praktycznie nie ma szans na odzyskanie kontroli. Lex schodzi na ciemną stronę i nie ma od tego odwrotu. Prędzej czy później zło zasymiluje całkowicie dobro. Bardzo mi się podobał powrót do scen z dzieciństwa, Lex był zawsze czarną owcą u Lionela. Lionel przyczynił się do zejścia Lexa na ciemną stronę. Kara odnaleziona malutki plusik ale nadal ma amnezje. No cóż z Chloe chyba się za niedługo pożegnamy. Myślę, że odegra ważną rolę i umrze. Przynajmniej między Clarkiem a Laną nie było żadnych nudzących scenek. Pojawiła się na krótką chwilkę i to mnie cieszy.

Ocena 5/6

Odcinek fajny lecz spodziewałam się czegoś lepszego :/
Fajnie że Kara wróciła :))
Martwię się o Chloe :(
Ciekawie było poznać mózg Lex'a od kuchni :P :P :P
Oby 13 odcinek był lepszy :P :P

Dla mnie odcinek był bardzo ciekawy. Przede wszystkim bardzo dobra gra aktorska, ambitny scenariusz. Ogólnie bardzo wysoki poziom prezentował ten odcinek. podobała mi się ta atmosfera grozy oraz fakt,ze Lex był silniejszy od Clarka (ta scena jak złapał go za gardło i podniósł do góry, paradoksalna). 7/10

ps. Nie wiem czy ktoś z was oglądał film "Cela" z Jenifer Lopez.Tam bohaterka ,aby dowiedziec sie gdzie morderca przetrzymywał kobiety wchdziła za pomocą maszyny w umysł zwyrodnialca i musiała walczyć z nim i okropnociami jakie tkwiły w jego umyśle.

"Nie wiem czy ktoś z was oglądał film "Cela""

Tak widziałem, a raczej próbowałem to zobaczyć. Po 20 minutach przestałem oglądać, bo mózg zaczął mi się lasować. Większego gówna w życiu nie widziałem... :-) ogólnie zaliczam do najgorszych filmów, gdyż ja rzadko przerywam seanse, no ale w tym przypadku musiałem.

Scena w której Lex jest silniejszy od Clarka jest czymś oczywistym, przecież to Clark był w umyśle Lexa a nie w rzeczywistości, świat który możemy zobaczyc jest jego dziełem więc nic dziwnego że Lex będąc "u siebie" jest silniejszy.

No i tez obejrzałem ten odcinek, i kurcze mi się podobał. Był całkiem sympatyczny. Moze po tak długiej przerwie łykłem go i lyknoł bym każdy nawet najgorszy odcinek ale... Mi się podobał. Jedyna myśl jaka mi się nasuneła to ta ich nowoczesna technologia ze do podświadomości juz wchodzą hehe. No ale nie bede sie czepial.

Starałem sie wsłuchac o cu to chodzi z tą muzyką że fajna ale nic nie slyszałem heheh

To taka moja mysl odnośnie tego odcinka :)