"Lazarus" był rewelacyjny!! Jak wrażenia?
No i łezka zakręciła się w oku, gdy się usłyszało Toma Wellinga, mówiącego: "And now the final season os 'Smallville.' " Po raz ostatni słyszymy to:(

świetny odcinek
spoiler!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Spodziewałam się , że ten odcinek będzie się zaliczał do tych słabszych , ale wcale tak nie było . Szkoda , że Chloe odeszła . Podobała mi się w tym odcinku Lois , świetnie zagrała , mam nadzieję , że niedługo wyjawi Clarkowi , że zna prawdę o Smudze . Mogliśmy zobaczyć Tess jako kogoś innego , bardzo podobała mi się ostatnia scena z małym chłopcem przy kominku

o kurcze, o kurcze, o kurcze. wlasnie obejrzalem i o kurcze o kurcze o kurcze :) zapowiada sie super sezon - powrot na pole kukurydzy, Lex(i to w kilku wydaniach - maly i niewinny, starszy i mroczny jak cholera..), Spadajaca Kula z Daily Planet ( a'la Powrot Supermana? ), supersprint Clarka zeby ja zdazyc zlapac( Matrix 2 m i sie kojazy)... Kurcze no podobal mi sie, teraz tylko ogladac i czekac do 10-11 odcinka kiedy znowu nas zatna w niesamowity sposob i bedziemy czekac na kontynauacje pare miesiecy.... Kurcze - uwielbiam ten serial!
A do tego jeszcze jutro Dexter staruje:) pozdrawiam .

no kurczę! i oczywiście Lois, by chronić Clarka, musiała wyjechać (dobrze, że na krótko...)!
No i Chloe... Hełm Dr Fate'a niezbyt dobrze na nią wpłynął... Ciekawe co takiego zobaczyła w wizjach...
I Mama Tess zajmująca się małym Lexem...? Hm, zobaczymy co z tego wyjdzie, Clark nie będzie zbyt szczęśliwy (choć jak był w umyśle Lexa to powiedział jego młodszej, dobrej wersji, że się jeszcze spotkają:D Może w ten właśnie sposób?)
Co do Jor-El'a i i Clarka - myślę, iż tatuś wystawia go na próbę, bo pewnie będzie coś w tym stylu, że Darkseid będzie chciał przejąć ciało Clarka (bo był w jakiejś widmowej postaci na końcu).
I o co chodzi z Jonathanem? Znaczy się, bardzo cieszę się, że się pojawił, ale co, Clark zaczyna teraz widzieć duchy!? Podobno w tym odcinku miała się ujawnić jego nowa moc, może to ona?:P

Podczas rozmowy z Johnatanem Calrk mowi ze przez chwile myslal ze leci... i polecial chyba troche mysle, jak dla mnie - 75%byl to skok , 25% lotu...:)

Clark w fortecy powiedział, że czuł się tak, jakby latał. Więc myślę, że mamy już zalążki tej zdolności, która pewnego razu bardzo się rozwinie.;)
Okoliczności spotkania z Jonathanem dziwne, ale sam dialog bardzo fajny.:)
Odcinek mi się podobał. Zachęca do dalszego oglądania. Ciekawe co z tą oglądalnością.;)

Ja bym ujęła to tak - "Skok zapoczątkował krótki lot.;)"

ale twórcy mawiają: "No tights, no flights"^^ Tak więc poleci pewnie dopiero pod koniec, jak założy strój. Poza tym będą to pewnie przeciągać w nieskończoność ze względy na koszty^^
Może to i był zalążek lotu, ale Jor-El zdusił to w Clarku, mówiąc mu, że nie jest godny bycia bohaterem. A ja wiemy, by Clark mógł polecieć, musi uwierzyć w siebie itd.

Tak, Jor-El był denerwujący w tym odcinku, choć Clark też taki jakiś hardy.;) Jakby go czerwony kryptonit opętał.;)
Też uważam, że trzeba rozumieć twórców i koszta, którymi dysponują.;) W końcu nie jest to serial o supermanie, tylko o początkach tej postaci, więc wiadome było, że nie będzie nigdy jednego, całego odcinka z supermanem, bo to...inny serial byłby wtedy.;) Natomiast jeden z producentów powiedział, że zasadę "No tights, no flights", trzeba będzie wyrzucić przez okno w tym sezonie, a to oznacza, że....doczekamy się...chyba...;)

oby^^
haha, rozbawiła mnie w tym odcinku Lois szukająca długopisu pod stołem: "Where are you, pen?" xD i en uśmieszek, gdy C.K. użył przy niej swojej mocy^^ W ogóle ich rozmowa w tej scenie była bajeczna:D

Mnie też.;)
Poprawię tylko swój błąd z poprzedniego posta. Chodziło mi o to, że wiadomym było iż nie doczekamy się całego sezonu z supermanem, a nie odcinka.;) Osobiście mam nadzieje, że będą przynajmniej z 3 odcinki z supermanem.;) Serial tak się wydłużył, że są nam winni chociaż tyle.;)
hehe, w ogóle Lois była urocza i świetna w tym odcinku.;)

ech, a ja mam nadzieję, że tak gdzieś w połowie sezonu włoży strój... Mówili, że superman nastanie pod koniec roku, ale nie wiadomo czy chodziło im o kalendarzowy, czy serialowy...:(

rewelacyjny odcinek! czekam na napisy PL! (: czy ten sezon jest ostatni?! : ( buuu ale uwielbiam ten serial!!!!

Tak, niestety/stety ( zależy od której strony do tego podejść.;) ) jest to ostatni sezon.;) Po prostu nie chce mi się wierzyć by przez pół sezonu zrobili z tego serialu "Nowe Przygody Supermana" linusia8.;)
A Smallville chyba raczej zyskuje fanów Deerman, bo z tego co wiem, to ŻADEN z odcinków poprzedniej, 9 serii nie dojechał do wyniku 2,9mln. Co prawda po takim finale można było spodziewać się przynajmniej 3mln, ale 2,9 to bezpieczny i dobry jak na piątek wynik.;)

Ekhem... Serial to nie ofiara wypadku, która się wykrwawia na stole ;p Chodziło mi raczej o posuchę tutaj ;p (Mi finał 9 sezonu nie przypadł do gustu... Ale to wszystko kwestia gustu ;))

Odcinek super xD Bardzo ciekawie zaprezentowała sie Lois (chociażby z "Where are you pen?" xD), Jor-El wkurzający oczywiście- z tym, że Clark może stać się największym złym świata itd itp- no ale cóż, pewnie w ten sposób wystawia go na jakąś próbę, ale trzeba przyznać, że Clark jakby trochę inny był w tym odcinku. Chloe "wymieniająca się" na Olivera- chyba miała hełm dr Fate'a o kilka sekund za długo, mam nadzieję że ten wątek zostanie w jakiś logiczny sposób pociągnięty dalej. Jonathan- rzeczywście dziwnie tak pojawił się ni stąd ni zowąd, nie wiadomo czy to było w wyobraźni Clarka, czy rozmawiał z duchem, ale to przynajmniej nadało smaczek końcówce. No i oczywiście Lex- mam nadzieję, że Rosenbaum powróci w więcej niż jednym odcinku. Nie mogę się doczekać kolejnego odcinka :)

A to tak, to zwracam honor. Myślała, że chodziło Ci o wyniki oglądalności, ale jeżeli chodziło Ci o filmweb to co innego.
Wiesz, rozumiem, że finał mógł Ci się nie podobać, ale niepodważalnym faktem było, iż wydarzyło się w nim wiele rzeczy, na które sporo osób czekało. Tzn. oryginalny kostium, ( zawsze myślałem, że taka scena będzie ostatnią w serialu, jak z tymi oczkami świecącymi.;) ) poznanie sekretu przez Lois, nadzieje na przyszłość ( wizja.;) ). Oraz klika innych pobocznych sytuacji. Dodać do tego jeszcze lepszą niż kiedykolwiek reklamę.;) Dlatego miało się nadzieje na 3, ale jak pisałam 2,9 to też dobrze, bo żaden odcinek z 9 serii nie zdołał dosięgnąć tego wyniku.;) ( Absolute Justice było blisko, ale i jemu się nie udało.;) )

Hm... Kostium... Szczerze powiedziawszy dla mnie ta scena była dziwna... Mogli go chociaż tak o- normalnie pokazać. Owszem czytałem wcześniej spoilery finału i zrobiłem sobie całkiem inną wizję tego co oglądałem potem. Moja wizja mi się bardziej podobała ;d Jednak przyznaję- nie jestem ogółem, a parę rzeczy było mniej czy bardziej ważnych... Jednak czego się spodziewać jak moim ulubionym finałem jest sezon 7? :D

do tych 2,9mln trzeba by doliczyć osoby takie jak my:) wtedy wychodzi grubo ponad 3mln, jak nie więcej:)
Tak, Clark był w tym odcinku trochę za bardzo pewny siebie, ale wydaje mi się, że to przez to, iż Jor-El namieszał mu w głowie tym superbohaterstwem w międzyświecie (jakkolwiek nazwać to miejsca^^). No i ja rozumiem, że wystawia Kal-El'a na próbę (tylko sam Kal-El jak zwykle się tego nie domyśla xD), ale mógłby być troszkę milszy dla syna, no nie? I tak zawsze go zjeżdżał, a tym razem to tak mu dogadał, że chłopak w ogóle przestał wierzyć w siebie i się zamknął^^

a ja czekam nadal na napisy, więc kiedy odbędzie?!

hatak się nie spieszy... ;/

no właśnie, to dość dziwne....

dziwne nie dziwne... Już, gdy wychodził 9 sezon były problemami z prędkością tłumaczenia...

może za mało mają tłumaczy, a przecież wiadomo, że jeden człowiek nie będzie siedział cały dzień i tłumaczył nowe odcinki.

jessst napisy !!

Podobno piątkowe wieczory to taki test dla seriali. Wtedy zawsze ponoć jest najniższa oglądalność, a Smallville podobno dobrze sobie radzi jak na tą porę.;)
Jeżeli chodzi o Jor Ela, to fakt, wychowuje syna silną ręką. Nawet mu trzęsienia ziemii funduje. Skaranie boskie mieć takiego ojca. Raz chce tego a raz tego.;) Ale na poważnie, widać, że Jor-El wie o obecności Darkseida i uważa, że Clark nie jest gotów na tego typu przeciwnika. Ponoć poluje na niepewne dusze.;) Widocznie uznał, że jak spuści grom na syna, to być może się opamięta.;) Jeden ojczulek dołuje, a drugi podnosi na duchu. Biedny Clarkie.:)
Deerman, ja nawet się nie spodziewałem, że dostanie kostium w tym odcinku. Myslałem, że to znowu jakaś wizja będzie, czy coś.;) Przynajmniej w "Lazarus" pokazali jak wygląda.;) A jeżeli chodzi o bitwę z Kandorianami, to od pierwszego odcinka 9 serii wiedziałem, że nie będzie czegoś takiego jak liga vs kandorianie. Takie rzeczy to tylko przy filmowym budżecie. Cóż, przynajmniej podobała mi się walka z Zodem.;) A pozbycie się kandorian proste i...nawet pomysłowe.;)

C. K. nie może stać się łatwym celem dla Darkseida (mimo to, Jor-El choć raz mógłby powiedzieć Clarkowi co to za "wielkie zło" przybywa na Ziemię:P).
A mnie nie daje spokoju Jonathan... A jak to jest jakaś pułapka Darkseida? Kurczę, już tyle pytań się narobiło...:P

przejrzałam napisy i muszę stwierdzić, że ktoś się nimi nie postarał... Jest sporo błędów, niedokładnych tłumaczeń lub po prostu pare linijek nie ma w ogóle tłumaczeń:P

racja luelle :|

Doomsdaya dokładnie mu opisał w odcinku 8x09, a w Lazarusie powiedział w jaki sposób działa kolejne zagrożenie. To też dużo. Tu będę stać po stronie Jor Ela jednak.;) Ja myślę, że Jonathan mógł być prędzej sprawką Jor Ela. Być może chciał w ten sposób zachować równowagę. Sprowadzić Jonathana jako wsparcie.;)

Źle sie wyraziłam, chodziło mi o to, że jak na początku sezonu nadchodzi "wielkie zło" to nie mówi Clarkowi co to^^ Dopiero w późniejszych odcinkach:)
Ogólnie to ja lubię Jor-El'a od samego początku, ale jednak czasem mógłby powiedzieć C.K., że jest z niego dumny czy coś^^

A jak dla mnie TA scena, że się tak wyrażę, to było raczej pragnienie C. K. Chciał usłyszeć, że nie jest tak źle, jak mówi Jor El i usłyszał. A skąd on się wziął... Może to postać z wspomnień? Bardziej mi to pasuje niż duch...

co do napisów... Przetłumaczyć można w godzinę. Tak zrobili z ostatnim Housem... Więc proszę nie mówić, że są rzeczy niemożliwe ;)

Sama bym przetłumaczyła, gdym miała pojęcie jak to wszystko ogarnąć^^

A może doświadczenia z pogranicza śmierci sprawiły, że widzi duchy?:> nie no, żartuję!:) Może on tak naprawdę nie rozmawiał ze swoim ojcem, tylko tak jakby ze sobą, w ten sposób podnosząc siebie na duchu. Choć to też naciągane... Cóż, trzeba poczekać co wymyślili twórcy!:)

http://smallville.com.pl/index.php/news/show/id/1023

haha, już burdel z napisami się robi^^

ja w sumie napisać bym mógł tłumaczenie, ale nie wiem jak to dopasować ;p Co wymyślili twórcy... Oni czasem sami tego nie wiedzą ^^

no właśnie ja też tego nie wiem xD może ściągnąć angielskie napisy i w ich miejsca powpisywać tłumaczenia? xD

ponadto mam takie wrażenie, że tylko w tym odcinku Allison Mack była w czołówce, pewnie w najbliższym odcinku już jej nie bedzie...

ogólnie oczekiwałem czołówki z zapartym tchem... Nie wiem dlaczego, ale strasznie lubię je oglądać xD A tu nagle bum bam- przecież Allison ma być tylko w paru odcinkach, a tu co? Nagle jednak gra? Wątpię w pojawienie się Micheala... Po siódmym sezonie orzekł, że nie powróci do Smallville. Wtedy w sumie wszyscy spodziewali się pojawienia Justice League... W sumie nadal to krąży... W sumie na temat takiego zamienia nie słyszałem nigdy nic, więc można by spróbować... W sumie nic nie szkodzi ;d

ja też zawsze czekam na czołówkę i uśmiecham się głupkowato jak zaczynam widzieć deszcz meteorytów i słyszę: "Somebody saaaaave meee!" xD Jak powiedziałam, często bywa tak, że "gwiazdorzy" serialu, gdy pojawiąją się nawet gościnnie to w tym odcinku są w czołówce:) Tak pewnie będzie też z Allison:)
Ja liczę na to, że znów będzie taki długo odcinek jak właśnie "Justice League":)
Co do M.R... cóż, może nas zaskoczy? Może to wszystko chwyt marketingowy, by nas dłużej potrzymać w niepewności i by nasza radość była większa?^^ W sumie co szkodzi Michaelowi wystąpić w JEDNYM, ostatnim odcinku!! Zwieńczyłby swoją postać!! Byłby jakiś koniec!!

Jeśli a co jest bardzo możliwe z tego co się w coraz większej ilości pojawia objawi nam się Justice Leage (bo jakoś nie wierzę w Blue Beetle historia początka... JL zna każdy kto choć trochę lubi Supermana...) Więc tam Lex Luthor pojawić się musi! I sądzę, że będzie to oryginalny ;) Bo ogólnie wolałbym gdyby właśnie tym wielkim ostatecznym wrogiem nie był Darkside (swoją drogą efekt w stylu Harrego Pottera <lol2>), a właśnie Lex... Wyjaśniało by to pojawienie się Lionela (chyba ma w 8 odcinku być...)

Nie opowiadajcie bzdur o tym że się łza w oku kręci bo to ostatni sezon. Taaaaa jasne!! :) Gdyby wierzyć w te "ostatnie sezony" Smallville powinno skończyć się na 6-7 sezonie. Na dodatek w 9 sezonie oglądalność wreszcie zaczęła rosnąć. Wiecie bardzo dobrze co się dzieje w USA z serialami gdy oglądalność rośnie- a co za tym idzie wpływy z reklam się zwiększają? :)

ekhem... Reklamy to mogą być itd, ale historia nie jest z gumy. Widać, że zmierzamy ku finałowi... Choćby pojawienie się stroju to potwierdza więc... To jest koniec. Liga. To prędzej.

Dokładnie, od samego początku było wiadome, że serial zakończy się SUPERMANEM i nie będzie biegł dalej.;) Poza tym nigdy wcześniej nie było słychać: "A teraz ostatni sezon Smallville", tylko: "A teraz nowy sezon Smallville".;)

Więc the end :) W sumie to jestem ciekaw co oni wymyślą po... Bo wiadome, że jakieś po będzie ;d Na ComicConie było mówione, że this not the end...

Osobiście liczę na kontynuację w postaci przygód supermana. Coś lepszego niż serial "Lois i Clark". W rolach głównych: Tom Welling, Erica Durance i może Michael Rosenbaum, choć w to ostatnie wątpię.;) Ale jakiś spin-off też mile widziany. To jeżeli chodzi o mnie.;)

Nie wiem kto pisał scenariusz do tego odcinka ale chyba się gościu uderzył w głowę. W sumie w tym odcinku najfajniejszą rzeczą był kostium supermana (fajnie, że jest taki jak w SR), słowa Lois, że lepiej wygląda w kolorze oraz przeniesienie go do fortecy. Mamy tutaj podobnie jak w filmie Superman. Widać twórcy chyba chcą iść wizją Donnera. Clark wyleci z fortecy z kostiumie. Natomiast idiotyzmem wielkim jest chrzanienie Jor-Ela. Wyjątkowo mnie wkurzył w tym odcinku i jeszcze w początkowej scenie. "Synu zawaliłeś sprawę", bladi bladi bla, "nie wskrzeszę cię" bladi, bladi, bla. WTF się pytam? Jor-El fochy strzela woli by jego syn przepadł? To ma być ojcowska miłość? Hello! To ten sam gość co go wysłał statkiem na ziemię by go ocalić przed śmiercią? I don't think so. Dla mnie zrobili w tej scenie z niego obojętnego ciula po prostu.. Druga sprawa Tess ładnie się poświęciła i należało ją zostawić martwą a nie kombinować po co się pytam? Następna bulwersująca sprawa. Proszę niech ktoś klepnie po głowach tych co układają scenariusze. No chyba jaja sobie robią jak Lex faktycznie był w tej furgonetce i zginął. Wątek z Cadmusem jeszcze jest do przełknięcia, ale jakaś niedorobiona kopia Lexa porywa Lois wiąże ją do krzyża, rysuje jej "S" na piersi i mówi do Clarka, tu cię uratowałem, tu się spotykamy, tadam, bo to było tu i teraz tu Lois zginie. W ogóle do rzyci jest ułożony plan klona bo Clarkowi udaje się zdążyć być na dwóch miejscach.

Głupota jednak sięgnęła zenitu przy porwaniu Olivera. Ok zostaje porwany, dostaje kilka ciosów i zostaje wypuszczony. "Będziemy Cię obserwować" WTF again! Po co to było, czemu to miało służyć nie wiem? Chcieli mu wpierdzielić i wypuścić? Co to wizyta na dywaniku u dyrektora? Koniec świata. Chloe z hełmem Fate'a przemilczę bo mi słów brakuje. Małe światełko w tym tunelu to Jonathan w końcowej scenie. Facjata Darkseida fajna, ale proszę niech on nie będzie jakimś dymem bo nie wytrzymam. Brainiac jako ciecz, Darkseid jako dym. Takie cuda to tylko w Smallville!

Ocena słabe 3/6

Pamiętajmy, żeby "nie wierzyć klonom Lexa, że prawdziwy Lex nie żyje"^^ i tak wszyscy wiedzą, że gdzieś tam się ukrywa:D

Co do twej wypowiedzi o Oliverze... Zapewne w najbliższych paru odcinkach dowiemy się o co biega. Myślę, że ten facet jest z Suicide Squad, a jak wiemy z poprzedniego sezonu im i Checkmate zależało na Watchtower, czyli Chloe:) Pewnie dlatego się przehandlowała.

A Darkseid, znając życie, będzie szukał ciała do "zamieszkania" i pewnie Clarkie będzie celem, dlatego Jor-El tak się zachowywał:) Owszem, tatuś C.K. za ostro go skrytykował, ale w sumie to miał prawdę co do zachowania syna:)

SS pojawi się w 6 odcinku więc... To jest oczywiste ;) Po drugie nie chodziło o Łucznika tylko o Chloe.
(Ps- czekałem na Ciebie MackKl ;d)

MackKL - zgadzam się - plan klona Lexa był wyjątkowo "demoniczny" :P Ale od Tess się odczep Ja kocham tę postać mimo iż nie dorównuje do pięt Lexowi P.S. Czy mi się wydawało czy Lois wyłączyła monitor kliknięciem myszy ? Da się tak w ogóle? :P W starych filmach zawsze mnie rozbrajało jak amerykańce wyłączali kompy jednym guzikiem niczym telewizor ;)

może zahibernowała monitor? :P ponadto były to 2 kliknięcia xD

Ja też lubię Tess:) Nie jest Lexem, ale dzięki niej ta pustka po nim jest nawet dobrze zapełniona:)

Mnie w amerykańskich filmach zawsze rozwala to, że jak wychodzą z domu czy samochodu to nigdy nie zamykają drzwi xD

Poza tym, skąd klon Lexa wiedział, że Clark kocha Lois? On ma wspomnienia prawdziwego Lexa, które się skończyły przy wybuchu, a wtedy Clark kochał jeszcze Lanę... Nawet jeśli prawdziwy Lex gdzieś tam podgląda poczynania Clarka, to jednak nie "kontaktował się" ze swymi klonami, one myślały, że ich pan nie żyje...

Ponadto, czyżby Granny Goodness pracowała dla Lexa?:) To w końcu ona zabrała Tess ze szpitala...

Ja chcę jeszcze jeden długi odcinek o Justice League!! i CW MUSI po Smallville kontynuować losy naszych bohaterów!!

Podobno Oliver ma się ujawnić światu... Czarno to widzę....:/