W sumie Green Arrowa nie da się odnieść do komiksu, bo tam jest zupełnie inną postacią... Więc w sumie scenarzyści mają zasadę- kto wymyśli tego wola... Jednak ujawnianie leci mi w stylu civil war albo iron manem...

Według mnie Tess szykuje się fajna i interesująca rola w tym sezonie i ona jest inna niż Lex.;)
Mack i jego przewidywania powróciły. Zupełnie nie rozumiem o co Ci chodzi z tą nielogicznością wypuszczenia Olivera, skoro nastąpiła zamiana.;)

Deerman, no w sumie masz rację, Łucznik był inny w komiksie. Ale pewnie pod koniec sezonu zniknie w jakiś sposób Chloe i będzie on z Black Canary... Mam takie przeczucie... Jednak i tak nie podoba mi się jego ujawnienie... Nigdy nie lubiłam, gdy superbohater się ujawniał:P

Jestem ciekawa co to za wielką tajemnicę Tess teraz będzie miała... Czyżby w spoilerach chodziło im o miniLexa? Ech, Tess to osoba pełna tajemnic, zobaczymy co dla niej tym razem wymyślili:)

Będzie mi też brakowało Chloe i jej: "Watchtower is officially online":) W ogóle to strasznie się cieszę, że wprowadzili Sullivan do komiksu, strasznie lubię tę postać, dlatego martwię się, że źle skończy...:(

"Mack i jego przewidywania powróciły."

Jasne bo: "Pewna jest tylko śmierć. I Mack."

Mack wszystkowiedzący. Pewnie obejrzał już wszystkie odcinki skoro wie co oznaczają pewne wątki w premierze.;)
Jestem siostrą jasiomani, tak więc nie będziesz mieć już tak łatwo Mack. Że tak powiem 2 na 1.:)

http://www.youtube.com/watch?v=_UmVzwU1Mo4&feature=player_embedded widzieliście nowy sneak peak?:D haha, Cat będzie małą, irytującą osóbką:P

tak w sumie to ma dostać nowy strój... No to może wróci jakoś na poprawne tory... Nie mogę się tylko pogodzić z tym jego image'am gładki jak pupcia noworodka... Jakoś zawsze wyobrażałem go sobie z brodą ;d

mi w sumie nie przeszkadza to (może dlatego, że wyjątkowo nie znoszę wszelkiego rodzaju bród:P). Cóż, zobaczmy co wymyślą twórcy. W końcu też Clark się ujawnił, ale potem cofnął się w czasie i zmienił to wydarzenie, więc...:)

"Mack wszystkowiedzący. Pewnie obejrzał już wszystkie odcinki skoro wie co oznaczają pewne wątki w premierze.;)"

To ty nie wiesz, że Mack jest medium ostatecznym?

"Jestem siostrą jasiomani, tak więc nie będziesz mieć już tak łatwo Mack. Że tak powiem 2 na 1.:)"

WOW. Mack vs Jasiomania family. Może być ciekawie. Więcej graczy na planszy. Tak czy inaczej pozdrawiam ciepło :)

"Że tak powiem 2 na 1.:)"

Nie lubię trójkątów :)

rozmowy samego z sobą są zawsze najciekawsze... MackKl jest internetowy- wszystko robi sam ;) a do Luelle... On ujawni się pewnie pod wpływem Suicide Sqadu... Bo oni porwą Chloe i będą go zmuszali pewnie do różnych rzeczy...

No tak, domyślam się, że to przez to się ujawni, ale i tak to jest dla mnie zły pomysł:P

a co jest dla Ciebie dobrym pomysłem? ;p To może wnieść wiele zamieszania czyt akcji do serialu ;d

z całą pewnością wniesie wiele akcji do serialu, ale dla mnie ujawnianie się superbohaterów to jednoczesne samobójstwo superbohatera, którym jesteś...

Dobra ok, wielkie star wars marvel vs dc... Jednak u Marvela postacie przeżyły... Więc w sumie to nie będzie pierwszy patent podpatrzony z wrogiej stajni do serialu ;p

Lex nie zyje .. tu wlasnie wymyslili sobie tworcy ze ten mlody wyrosnie pewnie na tego zlego lexa.. chocby to jak pisza na smallville.pl ze rosembaum ma wrocic w 10 odcinku czy jakos tak. ( wiec albo masz racje i znow zyje chociaz w tym odcinku sami sie dowiadujemy ze nie przezyl..albo ten mlody bedzie rosl szybciej )

Co do smallville... nie powiem szkoda ze juz ostatni sezon ale kiedys musi sie skonczyc ;d teraz pownni dac po tym cos jak nowe przygody supermana i kontynuowac ;d
Zapowiada sie ostro....lecz jedno mnie martwi.. stroj supka bedzie czekal na niego w jego jaskini.... 10 sezon a clark nie umie latac no comeon!!!

Wcale mnie nie zdziwi jak nie nauczy sie latac do konca sezonu.. o ile wogole nauczy sie w tym serialu...a stroj znajac tworcow pokaza na nim tylko na moment po pokonaniu ostatecznego bossa

Mocno przeciętny odcinek.

Przede wszystkim liczyłem na dłuższy pobyt w zaświatach – jakąś walkę o życie, cokolwiek. Wszystko byłoby lepsze od kolejnego mdłego moralizatorstwa Jor-Ela. Nic mu się nie podoba, jak tak dalej pójdzie to w następnym odcinku przyczepi się do koloru stringów Clarka. Zabójczy zestaw pompatycznych przemówień od początku był problemem serialu, ale w tym epizodzie osiągnął apogeum, bo wrócił jeszcze Jonathan – zamiast jednak odegrać jakąś ciekawą rolę rzucił kilka kolejnych meczących zdań o naturze dobra i zła. Uff…

Przy okazji zgadzam się, że postać Tess trzeba sobie było darować, gdy ujrzałem, że jej nazwisko w czołówce skrzywiłem się. W 8 sezonie jako odpowiednik Lexa prezentowała się nieźle, w 9 już nic ciekawego z tej postaci (tym razem coś a’la Lionel) nie wyciśnięto. Widać jednak, że będzie potrzebna do roli niańki, więc laska się ostała…

Szału nie ma, oby było lepiej.

Ocena – 4-/10

Ja miałem kompletnie inne odczucie, ale cóż. Każdy ma swoje oczekiwania. Ja właśnie obawiałem się, że będzie jakaś długa, zbędna i nic nie wnosząca walka o życie, że będzie się niewiele działo i...pozytywne zaskoczenie. Zamiast takiej głupoty porządnie zajęli się Lexem.:) Jonathan miał w tym odcinku rolę, jaką zawsze odgrywał, czyli wspieranie Clarka. Jednak Twoja opinia jest dziś bardziej podobna do Pana "Co złe to Smallville" Macka.:)

Jeżeli czegoś nie cierpię w Smallville to właśnie tych pseudo mądrości wygłaszanych przez bohaterów (najczęściej pod koniec odcinka), więc nic dziwnego, że ten epizod mnie zirytował.

Swoją drogą pomyśl jakby fajnie można było by poprowadzić akcję w tych zaświatach - jeden tatuś wypina się na Clarka i nie zamierza sprowadzić go z powrotem, drugi (Jonathan -co by przy okazji uzasadniło jego obecność, zamiast tego wpadania na farmę) walczy o jego życie do końca. Można było zarysować fajny konflikt. Wyszło jak wyszło...

Mnie jakoś patos nigdy specjalnie nie przeszkadzał w tym serialu.:) Mnie w Smallville irytują często pomysły na zapychacze z sufitu wzięte typu "Zombie" czy "Czarownice".;) albo brak wielu zdarzeń/akcji jak w "Echo" z 9 sezonu. Wtedy gorzej się bawię podczas seansu i za karę obniżam ocenę.;) Generalnie jednak fajnie mi się premierę oglądało, dlatego oceniłem jak oceniłem. Tak samo jest w przypadku 10x02, choć tam już się mniej działo, aczkolwiek niemało jak na 2 epizod serii. Nie wiem jeszcze co sądzić o nowym kostiumie, na pewno fajnie, że Spojler: Clark porzucił mrok i użyto nazwy: "Superman".;) Kon.S. Czasem mam już jednak dość tych "zastępczych" pomysłów na przebranie.;)