hmmm... ciężko powiedzieć... niby dobry ale czegoś mu zabrakło :/
choć może po epizodzie w "innej rzeczywistości" na horyzoncie Clarka pokaże się Lois, a Lex jak zwykle zagrał koncertowo, szkoda że odchodzi.
No i ciekawe co się stało Karze... jak myślicie może Brainiac?
7x18 "Apocalypse" Ogólnie odcinek był fajny jednak brakowało mi powrotu do większej ilości postaci jakie brały udział we wcześniejszych sezonach , ale odcinek na pewno ciekawy na plus zasługują sceny Lois-Clark (wreszcie zobaczyliśmy Kenta jako dziennikarza) , nawet spoko motywy na temat Lexa jako prezydenta(fajnie pokazane odpalanie rakiet szkoda że widzieliśmy już to wcześniej w Terminatorze 2) , powrót do Luthora jako ciała dla Zoda i wizja jego osoby jako prezydenta. Na minus wypada wspomnieć Clarka wkładającego siebie samego na statek lecący na ziemię - jakoś mnie to nie przekonało , oczywiście zbyt szybka śmierć Brainiaca - ale do tego smallville już nas przyzwyczaiło . Ocena 7+/10 a plus za końcówkę z Karą.
Czwórka z plusem. Odcinek bez zbytniej rewelacji. Na tą ocenę zasługuje tylko i wyłącznie za pokazanie alternatywnego świata bez Clarka, relacje Lois & Clark, okulary i wiele, wiele innych nawiązań do mitologii Supermana. No i brak Lany jest dla mnie jak woda dla spragnionego wędrowca na pustyni. Nadal jednak nie pochwalam aż tak wielkiej ingerencji w Krypton i kryptończyków, podróży w czasie i innych bzdurnych rzeczy. To jest zdecydowanie na minus i już mi się przejadło.
Jednak z całego tego niepotrzebnego zamieszania jakie powstało, na plus zasługuje ponowne pokazanie Kryptonu oraz małego Kal-ela. Tym razem bardziej dokładniejsze.
Zabraklo mi w tym odcinku Jonathana i Marthy Kentów. Liczyłem na to,ze sie pokazą. Sceny Lois & Clark swietne. Czuc chemie miedzy tymi dwojga -tak powinno byc. Sceny z Kryptonem rzeczywiscie malo ciekawe.
Co do Braniaca- to jestem pewien ,ze nie zginoł, a Kara bedzie pod jego wladaniem . Na minus,ze nie pokazali Lany - hehee . Po beznadziejnym odcinku 7x17 ten wypdal bardzo dobrze ;) 7/10