nie cały serial, bo gdzieś tak do 4-5 sezonu jeszcze człowiek dał radę oglądać, a później to takie cuda się działy... ehh
masakrą jest finałowy odcinek, ta pełnometrażówka - no żesz co za kicha! toż to czysta Moda na Sukces :| a efekty specjalne? sorry, ale po paru latach chyba stać ich było na zrobienie czegoś lepszego niż kopii ognistej kuli z filmu "Piąty Element"... kicz w najgorszym wydaniu.
Ja jestem dopiero na 3 sezonie,znaczy się 4 jutro się zacznie.
Oglądam na AXN,a jak nie obejrzę bo odcinki są o 6 rano i o 11..to oglądam w necie.
I sezony 1,2,3 były świetne,a niektóre odcinki rewelacja.
No ale zobaczę co będzie dalej..
Zgadzam się.. w pierwsze trzy sezony byłam zapatrzona, że aż oderwać od telewizora się nie mogłam, niestety potem było już coraz gorzej. :( 4 i 5 sezon oglądałam tak z przymrużeniem oka, a kolejnych już nawet nie oglądałam. Moim zdaniem za dużo już tego było i skończyły im się pomysły na dalszy rozwój akcji - dlatego też była taka przesadzona.
A ja uważam wręcz odwrotnie: pierwsze sezony są gorsze, od 6 jest ciekawie (pomijając ten cały żałosny dramat z Laną).
Powiem ci dlaczego tak uważasz (bo nielubisz Lany za to uwielbiasz Lois z resztą tak jak ja) ale ja uważam że pierwsze sezony są lepsze przynajmniej Chloe nie była taka wredna (po tym jak walnęła Jimmiego chroniąc Davisa) od tamtej pory ją nie lubię dopiero na końcu sezonu się obudziła jak go zabił.
Aha jeszcze żałosne było jak uciekła z Davisem chroniąc Clarka.
UWAGA NA SPOILERY
Akurat do Chloe nic nie mam. :) A do Davisa mam dużą słabość, więc cały wątek mi się podobał, może poza jego (niestety koniecznym) uśmierceniem. I rozmumiem to jak postąpiła z Jimmim.
A Lana, cóż, była irytująca i tyle. Najgorsze jest to, że irytowała coraz bardziej, a Clark przy niej był jak rozgotowany makaron. Dziewczyna tylko go spowalniała.
Na szczęście Clark przechodzi dużą zmianę. Pracuje nareszcie w Daily Planet. Krąży po Metropolis i pomaga ludziom, a nie tylko wkoło (może poza kilkoma wyjątkami) meteorytowym dziwakom. Jest częściej wyluzowany. Jest też więcej superbohaterów, nie tylko sam Superman. Jest więcej akcji. Mniej gadania. Jest po prostu ciekawiej.
Nie wiem jak będzie dalej, bo oglądam 9 sezon, ale jak na razie cieszę się, że przebrnęłam przez pierwsze sezony, by oglądać to co teraz porabia młody Kent. :) I wiem, że tamte sezony nie powstały na darmo, bo pokazały te całe dorastanie i z taką wiedzą lepiej się ogląda kolejne odcinki. :)
Jedynie wątek Lexa mógłby byc lepiej poprowadzony, ale zobaczę co będzie dalej. :P
W mordę jak się rozpisałam. o_O
Ale mam do ciebie pytanie co do Chloe, czy na pewno uciekła by chronić Clarka czy być z Davisem (bo Jimmy już jej nie chciał)
bo dla mnie to drugie, prędzej ratowała ludzi przed Doomsdayem niż Clarka.
Jak mogła ochronić kogoś z nadprzyrodzonymi zdolnościami, chyba każdy odniósł takie wrażenie.
W innym temacie napisałaś że nie lubisz Tess (chyba dlatego że zdetonowała jego samochód kiedy on był w środku) a masz słabość do Davisa.
Ja wolę myśleć, że zrobiła to by chronić Clarka, poza tym Davis mordował ludzi, więc to głownie chciała powstrzymać. I zauważ, że wcale nie była taka happy wyjeżdżając z Davisem. Pewnie wierzyła, że jakimś sposobem to przetrwają.
Nie lubię Tess, ale nie przez to, że próbowała zabić Davisa. Ta postać jest kreowana na żeński odpowiednik Lexa co mnie wkurza. Tak wiem, teraz rządzi dużą firmą, musi budzić szacunek. Ale to co dla niej wydaje się słuszne, dla mnie jest wtykaniem nosa w nie swoje sprawy. Tess chce być groźna i waleczna, ale wcale taka nie jest. Chce być jak Lex, a Lex jest tylko jeden. Niby działa dla dobra ludzkości, ale zostawia po sobie sporo trupów. A aktorka ją grająca też się nie przykłada: te same miny, ruchy. Wolałabym gdyby scenarzyści zrezygnowali z tej postaci skupiając się właśnie na Luthorze.
No to się nie doczekasz bo już skończyli z serialem a Tess będzie do samego końca i w 10 sezonie zajmuje miejsce Chloe.
Będzie po stronie dobra i przyjmą ją do drużyny a Chloe nie ma.
Co do Lany i Lois mamy takie same zdanie, ale w przypadku Tess i Chloe odmiene.
To że skończyli to wiem. Po prostu nie wiedziałam co się wydarzy, ale Ty uraczyłeś mnie spoilerami. :/
Przynajmniej Tess zaakceptowała Clarka takim jakim jest, a Lex nie (dlatego ją lubię) i też jest waleczna dojdziesz do końca 9 sezonu to się przekonasz.
Obejrzałam 15 odc 9 sezonu i jak na razie bez zmian i przewiduję, że nawet jeśli będzie w końcu po dobrej stronie, to nie będzie lubianą przeze mnie postacią, a tym bardziej jeśli wskoczy na miejsce Chloe.
Chloe sobie za dużo pozwalała, robiła niektóre rzeczy poza uzgodnieniem z Clarkiem bez jego wiedzy nawet w przyszłości nie była za nim 9 odc. 9 sez. Do 7 sezonu była znośna, Braniack ją zmienił. Natomiast jest jedna postać którą zawsze będę lubił, nie ważne co zrobi, tą postacią jest Oliver Queen.
Tak, Chloe sobie sporo pozwala i tu nie ma co się kłócić. Ale trudno jest akceptować kogoś, kto wkracza na miejsce lubianej przez Ciebie postaci. Co do Olliego mam te same zdanie. :)
A co do Zoda, to jego postać zaskakuje i przyjemnie ogląda się jego wątek. Jest złożoną postacią. Spodziewałam się kogoś w stylu 'jestem zły i tyle, drżyjcie przede mną', a tu proszę, za swój lud może oddać życie. No, ale zobaczymy jak to dalej się rozwinie. Jestem w tym miejscu gdzie ma już moce, ale nie wiem jak je wykorzysta, np. czy podzieli się ze swymi żołnierzami. No i trzeba pamiętać, że zniszczył Krypton, a w przyszłości mordował i więził ludzi, co mnie wcale nie urzeka i nie nastraja optymistycznie do jego dalszych działań. :)
Ale proszę, nie pisz co zrobi dalej. :D
Nie napisze co się stanie później, raz popełniłem ten błąd i już tego nie zrobię. Do Olivera zapomniałem dodać Lois.
Chloe bardzo lubiłem, ale od kiedy pojawił się Davis Bloom zawsze stwarzał problemy co do związku z Jimmym.
Ale to było ciekawe! Zawsze ktoś w serialu pojawia się w związku i miesza. :))
Zapomniałam się pochwalić: skończyłam wszystkie sezony w ubiegłą niedzielę. :))
Finał był kiepski, podobało mi się tylko że Lex został prezydentem, i dla mnie powinien być jeszcze 11 sezon.
No fakt, finał mógłby być lepszy. Zdecydowanie powinien być następny sezon. :))
Zmieniam zdanie co do Chloe, jestem aktualnie na 12 odcinku co Chloe ratuje ich w tym komputerowym wymiarze. Nie dziwie się że Clark przestał jej ufać, zniknęła jakby rozpłynęła się w powietrzu.
Ten gość z którym współpracuje Chloe (co porwał Olivera), to chyba ten sam gość co szkolił Lane w 8 sezonie.
Ja uważam, że Chloe to złożona postać. Nie chcę filozofować, ale gdyby ciągle była taka sama to by się przejadła.
A z tym typkiem, o którym piszesz, to nie wiem jak jest. Musiałabym obejrzeć poprzednie sezony, a nie mam na to czasu. :/ Ale nie wydaje mi się, że to ten sam facet.
Ja już sprawdziłem to ten sam gość, mam prawie cały serial na kompie do 12 odc. 10 sez. chciałem edytować ale było już za późno, pośpieszyłem się.
Ooo to nieźle. To by nawet miało sens. Jak się ogląda odcinki jeden po drugim, to czasem coś umknie, albo się zleje w całość, a ja tak oglądałam ostatnie 4 sezony i dlatego nie skojarzyłam. :) No i nie pomaga, że jednocześnie oglądam kilka seriali. :D
Tak to już jest jak nawet prywatnej wiadomości nie można wysłać. A jakie jeszcze seriale oglądasz ?
The Walking Dead, Supernatural, The Vampire Diaries, Dexter, White Collar, Being Human, The Secret Circle, One Tree Hill i jeszcze parę innych widziałam. Także dużo tego jak widzisz. :)
Sporo tego, dla mnie najlepsze seriale to Tajemnice Smallville, Prison Break (najlepszy), i z archiwum X
cały obejrzałem tylko Prison Break, Smallville jestem w trakcie a Z archiwum X kiedyś oglądałem. Podoba mi się jeszcze zaginiony świat.
Ja obejrzałam tylko pierwszy sezon Prison Break, bo reszta to już nie to samo. A z Archiwum X tylko to co w tv czasem puścili.
zacznę jeszcze oglądać Dextera z seriali które wymieniłaś, bo wiem co to jest obejrzałem jeden odc i nawet dobry był.
Tess rządziła w odcinku 15 z 10 sezonu. :D
A ogólnie w tym sezonie była fajniejsza i nie irytująca. I miło wiedzieć, że umie się zabawić. :D
13 odcinek za mną, i myślę że to było głupie że Lionel wrócił z Clarkiem z innego wymiaru do rzeczywistego świata.
Muszę zacząć pobierać po angielsku, przez te ACTA
bo później nie będzie szans.
Człowiek stworzył internet i człowiek go zniszczy, internet będzie gorszy od TV
A znam, znam. Brat ogląda i ja też czasem. :) Odcinek z pętlą czasu miażdży. :D
Niestety, tak pewnie będzie. Ja sama trochę panikuję przez ACTA. Na szczęście trochę minie zanim wejdzie w życie.
z sieci wychodzą już na ulice, trwa wojna (ciekawe kto przyjdzie na następne wybory, chyba tylko ci którzy nie używają internetu).