[UWAGA SPOILERY!!!!!]
Miało się dziać a się nic nie działo. Niczym nie zostaliśmy zaskoczeni. Przeciwnik Clarka okazał się słaby i jak to zazwyczaj bywa w Smallville ciach prach i Clark wygrał. Na nic się zdało przeciwnikowi pochłanianie zielonych meteorów. Nawet nie wiem po co autorzy nam to pokazali skoro i tak to nie było istotne - Clark sobie poradził bez trudu.
Dalej oczywiście żadnych niespodzianek; Chloe od razu zdrowieje a Lois lata w te i wewte nie wiadomo po co, nic nie wnosząc do serialu.
Przez cały serial czekałem kiedy mi tu wreszcie gdzieś wyskoczy LANA. No i się doczekałem, idzie sobie paniusia z peruką nałożona na widok tłumu chińskiego miasta. Szkoda, że nie pomyślano, aby potrzymać trochę dłużej widzów w niepewności i ujawnić Lanę dopiero po paru odcinkach.
Miał być wielki opening i premiere a było to co zwykle, w dodatku nudnie, z tymi samymi oklepanymi pomysłami co na poprzednich rozpoczęciach sezonów...
ps. o nowej postaci nie wposminam, bo to dopiero zapowiedź, dopiero w następnych odcinkach ten motyw z pewnością się rozwinie.
http://www.filmweb.pl/topic/717779/7x01+%22Bizarro%22+Dyskusja+o+odcinku+%28Mo%C 5%BCliwe+Spoilery%29.html#1695225
może przeczytaj najpierw komentarz a później się wypowiadaj,
opening był słaby i na tym polega dyskusja,
a raczej to nie jest powodem do tego zebym przestał oglądać serial który mi się podoba,
przykro mi, ale chyba nie zrozumiesz co to znaczy dyskutowanie o lubianym przez się serialu,
czego ja nie umiem zrozumiec to moja sprawa a to ze ci pisze takie rzeczy to twoj problem bo ty piszesz jakie to teraz bedzie ,,slabe" moze nie uzyles tego slowa ale na to samo wychodzi.wiec sie juz zamknij bo nie mam ochoty na dyskutowanie na poziomie przedszkolaka czyli twoim