pilot zobaczyłem, resztę pozostawiam w szufladce mej pamięci, tej ładnej, tej z napisem: tvn prehisteria, czasy dawienne, era przedinternetowa, nie wstrząsać ni wyciągać, niech pleśnieje i się kurzy..
tak, to prawda. i pod wieloma innymi jeszcze, których nie chcę mi się opisywać, za to wywołany do tablicy chętnie się rozpiszę. słowem na przyczajce, chwilowy brak weny, czekam na prowokacje. stosuję taki zabieg a propos seriali na których się wychowywałem, niezbyt może oryginalny i cokolwiek spanerski. potraktuj to proszę jako zaproszenie do dyskusji - nad filmami, których już nie ma, nad serialami, za którymi wszyscy tęsknimy, za czasem, kiedyśmy wszyscy byli jeszcze piękni, młodzi i nieosmartfowani..