Pomimo to, że oglądałam ten serial bardzo dawno temu dobrze pamiętam związane z nim odczucia. W większości niestety negatywne. Początkowo fabuła prezentowała się ciekawie, nawet tak bardzo nie raziły te OGROMNE odstępstwa od książki. Niestety potem... Co odcinek to gorzej. Nawymyślano bardziej niż w brazylijskiej telenoweli. A z kapitana Nemo, idola moich lat dziecinnych, zrobiono psychopatę. TEGO NIGDY NIE WYBACZĘ. No po prostu... Niesmak.
Niestety Twoja wypowiedź to żenada! Niestety (chyba) zaliczasz sie do tych ludzi którzy krytykują to co dobre i ciekawe po to by tylko skrytykować (bo jak można taki serial od tak sobie nazwać żenadą - żenada można nazwać np. "I kto tu rządzi":D).Chociaż w sumie to Twoja prywatna opinia i nie powinienem się czepiać [skrucha:)].
W mojej opini serial był bardzo dobry, naprawdę trzymał poziom, mógłbym go porównać z takimi wspaniałymi serialami jak "Ziemia 2" czy "Dwa Światy".
Ale serial miał być na podstawie prozy Julesa Verne a wyszedł kicz idący w stronę perwersyjnego podgladania rozbitków przez zboczonego kapitana Nemo.
Z książką Vernego nie ma nic wspólnego!
Miałbyś rację gdyby scenarzyści zmienili imiona bohaterów a nie ruszali jeszcze że serial jest na podstawie Tajemniczej wyspy Julesa Verne.
Musieli być bardzo skrzywdzeni w dzieciństwie.
Właśnie - "na podstawie..." tz. że wcale serial nie musi dokładnie przedstawiać sytuacji jaka jest zawarta w książce np. cechami wspólnymi serialu i prozy mogą być nazwiska i sytuacja w jakiej bohaterowie sie znaleźli (rozbicie się na wyspie).
Nie bierz tego do siebie ale ten serial to właśnie żenada taka sama jak "dwa światy" i "ziemia 2". Na począdku lat 90 tych polsat karmił nas takim badziewiem. ale to tylko moja jak najbardziej subiektywna ocena.
Co kto lubi. Ja osobiście uwielbiałem taki klimat. Może po prostu nie lubisz Sci-Fi.
Sci-Fi??? Star-Trek , Stargate to jest Sci-Fi. Seria o Alienie, i jeszcze troche tego było. Jeśli Tajemnicz wyspa jest Sci-Fi to " Nie do wiary - Strefa 11" jest( na sczęście już była) dokumentem.
Akcja serialu toczy sie w latach wojny secesyjnej a Kapitan Nemo używał kamer i monitorów do podglądania rozbitków.
Jak takie fakty nie przemawaiją do ciebie, że to jest Science Fiction (Steampunk) to nie wiem...
dla m,nie ten serial to poprostu straszna padaka i tyle w tym temacie. Ktoś kto wyłożył kase na realizacje tego miał coś z głową, ja już wolałbym tymi pieniędzi D..ę sobie wycierać.
Ech... Dlatego tak naprawdę nie znoszę forów internetowych. Moża zostać mało przyjemnie określonym z byle powodu i do tego niesprawiedliwie. Tobie się podobało? W porządku. Ja wyraziłam własną opinię i to wszystko. Nigdy nie krytykuję cudzych gustów. A co najważniejsze - bardzo rzadko wyrażam opinie na forach. Nie krytykuję różnych rzeczy tylko po to by je skrytykować. :(
"Ziemia 2" podobała mi się bardzo.