Ja też już czekam dobrych 5 lat na ten film, choć od przeczytania książki minęło 7.

Raczej: kiedy ten serial w końcu ujrzy światło dzienne. Nie wiem czemu ludzie mylą pojęcie filmu z serialem.

Nie wiem który z nas ma rację, ponieważ na początku rzeczywiście adaptacja była zapowiadana jako miniserial. Później zaś jeden z producentów - Steven Spielberg wyjawił, że projekt pochłania zbyt duże koszty i zrezygnowano z kilkugodzinnego serialu na rzecz filmu kinowego. I stąd właśnie te niejasności.
Jak dla mnie to dość dziwne. Zawsze gdy Spielberg wykładał na coś pieniądze powstawał ogromny hit. Tu zaś nie wyobrażam sobie nakręcenia tej adaptacji za marne grosze i ze słabymi efektami specjalnymi, które przecież kosztują i będzie ich od groma.