jak można być najebanym żeby nie chcieć ale wskoczyć do czyjegoś wyra(krzysztof-aleksandra) równie dobrze mógłby wskoczyć do wyra jakiegoś pedała,,,jakoś u siebie tego nie wyobrażam albo się nachlam i jarzę albo zgon totalny
No a jak można upić się do nieprzytomności (nic nie pamiętać następnego dnia), wskoczyć babce do łóżka,zrobić z nią bara-bara (w stanie całkowitego upojenia alkoholowego), następnie ubrać się i elegancko w ciuchach zasnąć pod kołderką? :-]
Ja nie wiem jak Wy, ale ja w ogóle nie wierzę, ze oni ze sobą spali. To dla mnie absurdalne.
Alexis (jak to Jerzy okreśłił) po prostu Krzysztofa wrabia, a Alicji robi na złość.
Nie wiem czy tu się tak emocjonujecie ;-)
no przecież nie spali ze sobą... facet miał totalnego zgona, tylko Aleksandra mu wmawia, że baraszkowali...