Co myślicie o dzisiejszym 12 odcinku?
Jak dla mnie:
Robert to poprostu 1 nieporozumienie... ok rozumiem ze kocha Sylwie i chce pokazac ze tak jest ale tylko tam gdzie ona się pokazywała zaraz był on... w ogóle ta akcja z oddaniem miejsca na konkursie...
Sylwia... bardzo jej współczuję... jest Bardzo dobra tancerką a tu taki Robert sie pojawia i poprostu robi jej dziecko... i co ona ma teraz zrobic? a tak nawiasem to mam nadzieje ze to nie dziecko roberta i ze z nim nie bedzie... to byłaby katastrofa...
Piotr... po zmianie aktora (albo raczej jego charakteru bo do gabrysia nic nie mam) ta postac straciła wszystko za co ją lubiłem... nie wiem czy on jest taki tepy? nie widział ze jak sie Sylwia trzymała za brzuch i powiedziała z nic jej nie jest to kłamała...
Krzysztof jest kłębkiem nerwów co bardzo dobrze zilustrowała scena z gościem w restauracji... i co sie facetowi dziwic... zdradził swoja kobiete ze znienawidzana przez nia aleksandre...
Roma... lubie te postac ale dzis jej uśmieszki mnie dobiły (w czasie castingu do konkursu) Very sztuczne.
Jowita... MISTRZOSTWO ŚWIATA normalnie uwielbiam te postać...
Ogólnie odcinek fajny...
A jak wam się podobał?
(prosze mnie nie krytykowac za moje oceny każdy ma prawo do swoich ocen)
fajny odcinek
szkoda mi Sylwii, ale myślę, że to nie jest dziecko Roberta
wreszcie było coś więcej między Krzysztofem a Alicją, to dla mnie najciekawszy wątek, moja ulubiona para. Niestety ich związek chce zepsuć Aleksandra i to za bardzo przypomina fabułe typowej telenoweli.
co do Jowity, to ona jet świetna, też ją uwielbiam!
NAJLEPSZY JEST JERZY! :D
a co do Sylwii to dziecko zrobił jej...Antoni :P ostatnio nie pojawiał się w odcinkach bo nie chce się nikomu pokazywać :D tam w tej swej komórce ma miejsce by "ugościć" kogoś takiego jak Sylwia xD hahahaha ;d
mnie się odcinek nawet spodobał. Szkoda mi tylko alicji i krzysztofa taka wspaniała z nich para... Mam nadzieje że zostaną razem...głupia Aleksandra ;p
ja też uważam że Jerzy jest świetny, jakąś taką pozytywną aurę ma ta postać w ogóle ten aktor jest taki pozytywny:)
Uważam że za mało jest Marcina Krajewskiego (Mirona), to fenomenalny tancerz znany nie tylko w Polsce i możnaby pokazać więcej jego możliwości.
Pozatym serial uwielbiam i wydaje mi się że ta seria jest o niebo lepsza od poprzednich, może dlatego że tamtego Piotra nie lubiłam.
a ja nie cierpię Jerzego! to jego głupkowate zachowanie działa mi na nerwy. W ogóle wydaje mi się, że Mecwaldowski jest taki w każdej roli.
Jak dla mnie to największy minus jeśli chodzi o obsadę.
Szkoda mi Sylwii i Krzyśka z Alicją... ;P Dlaczego scenarzyści tak komplikują im życie?! ; D A tak nawiasem mówiąc, to myślę, że to nie jest dziecko Roberta... Hm. Zobaczycie... Najbardziej ostatnio wkurza mnie postac Piotrka... Tamten (chodzi mi o zmianę charakteru bohatera, a nie aktora) był o niebo lepszy... I jeszcze ta sprawa z Martą... Beznadziejnie to zrobili... Coś ostatnio mało Dorotki?
No właśnie mało a szkoda, bo biedulka nie ma szczęścia w miłości, fajnie by było jakby z Mironkiem coś ten teges :D A Piotrek niech sobie z martą zostanie:)
chyba to będzie dziecko Roberta, ja go nawet lubie:D a odcinek mi się podobał, ciekawy był:)
to dzisiaj juz był ostatni?? nic nie pisalo...ale to znaczy, ze chyba jeszcze jedna seria bedzie bo nic nie zostalo wyjasnione...
"Sylwia... bardzo jej współczuję... jest Bardzo dobra tancerką a tu taki Robert sie pojawia i poprostu robi jej dziecko... i co ona ma teraz zrobic? a tak nawiasem to mam nadzieje ze to nie dziecko roberta i ze z nim nie bedzie... to byłaby katastrofa..."
yyy... czegoś nie rozumiem :P on się zjawia i ot tak robi jej dziecko... yhy... a jej przy tym niby nie było?
Oboje są sobie winni, oboje biorą za to odpowiedzialność. Niestety.
I nie sądzę, żeby Robert nie był ojcem. Bo kto inny miałby nim być?