Nie mam pojęcia dlaczego, ale strasznie wkręciłam się w ten serial. Zainteresowanie lykantropią? Letni sezon ogórkowy? Stiles i jego ADHD? Stada półnagich, umięśnionych facetów? Lepiej nie wnikam :p
Na szczęście z każdym odcinkiem twórcy coraz bardziej się starają, dzięki czemu jest mi coraz mniej głupio, że lubię ,,Teen Wolf". Dalej to nie jest VD, ale także nie fabularyzowane Jersey Shore, czy jak to się zwie.
Fakt, że ciotka Kate podpaliła dom Hale'ów nikogo nie zaskoczył. Ba, zamiast wielkiego WTF jak miało to miejsce po ujawnieniu Alphy, miałam ochotę machnąć ręką, no dobra to już wiemy, jeszcze jedno ujęcie na Dereka poproszę.
Strasznie mi się spodobały sceny w ,,torturowni". I nie chodzi tu tylko o w/w wilkołaka. Dużo nienawiści połączonej z pikanterią, szczypta żalu i poczucia winy. Ja tam dalej lubię Kate, chociaż z chęcią bym ją tym prądem trzepnęła :) ,,Historia się powtarza" O niebiosa, jeżeli to ma zrobić ze Scotta faceta, to niech go Allison trochę przypali albo jeszcze raz potraktuje paralizatorem.
Z Allison to mam chyba większy problem niż ona sama ze sobą. Raz jest zaszokowana zachowaniem Kate i nie chce być jak ona, a potem bierze swój ,,zestaw małego łowcy" i strzela do podobizny Dereka.
Btw. Kocham szeryfa Stilinskiego. Już wiem po kim Stiles jest taki uroczy :)
Wracając do Allison strasznie się miotała w tym odcinku, ale umówiła Lydię ze Stilesem to jej wybaczam. Troszkę. Samą Lydię też sie bardzo przyjemnie oglądało i w sumie muszę przyznać, że to jedna z lepiej poprowadzonych postaci w tym serialu.
Jackson to dupa wołowa, a Scott wreszcie mu dołożył. Jakby postraszył go troszkę wcześniej miałby mniej problemów, ale co ja tam wiem. Strasznie mi żal mamy Scotta, życie (albo raczej człowieczeństwo) ocaliła, ale myśli, że facet ją olał. Tak źle, tak niedobrze.
Stiles mój rycerz :) Moment w którym pozwalał odejść Lydii do Jacksona (jak wówczas myślał) albo klęczał przy rannej i Alphie. Jak widać nie trzeba być wilkołakiem ani łowcą aby być odważnym i honorowym. Tylko ktoś mi może wyjaśnić dlaczego Alpha wybrał akurat jego na źródło informacji? Skoro Dereka przetrzymują Argentowie to nie prościej byłoby na przynętę wybrać Allison albo Ciasteczkowego Potwora (mamusię Allison)?
Scott też jakoś mniej denerwujący był w tym odcinku. Nie miał zbytnio czasu do narzekania jak to źle być wilkołakiem bo wreszcie miał na głowie jakieś poważne problemy. Aczkolwiek to nocne pilnowanie Allison.... Jego sens oddaje upadek z dachu. Taa, a oto i nasz obrońca niewinnych. Z Koziej Wólki :P
Derek torturowany w piwnicy, Scott otoczony przez łowców (prawdopodobnie zwabiony tam przez Allison).Tak oto pozostał samotny Alpha pozbawiony swojej drużyny przez kobiety. Jak widać miłość to największa słabość nie tylko wampirów, ale i wilkołaków :)
Jak ja ci zazdroszczę, że już widziałaś. Szukałam po znanych mi portalach, a tu kicha. Nikt nie raczył jeszcze dodać tego odcinkka. Tylko dlaczego już zdradziłaś, co się tam wydarzy? Oj, bo będę zła... ;P
na sidereel jest już kilkanaście linków do odcinka :) wybieraj te bezpośrednio z videob :)
A poza tym wierz mi, zobaczyć to na własne oczy to duuuużo lepsze :)
Dzięki. Zresztą i tak zaraz się szykuję do pracy, więc do wieczora pewnie coś trafi się na moich ulubionych portalach. Dopiero wtedy obejrzę. Ciężko będzie mi wytrzymać w pracy, mając w pamięci to, co przeczytałam u Ciebie powyżej. Narobiłaś mi apetytu Aivia.
Myślę, że to chyba najlepszy odcinek. Tylko teraz trochę szkoda Scotta, w końcu nie wiadomo co z nim zrobią i przede wszystkim jak dalej potoczą się sprawy z Allison.
Nie spodziewalam sie takiego obrotu sprawy. Przede wszystkim myslalam, ze Alisson narazie nie bedzie znac prawdy, ze dowie sie dopiero w 2 sezonie.
Ogolnie Scott jakby mniej denerwujacy dzisiaj, moze dlatego, ze pierwszy raz w tym sezonie mialam ochote rozszarpac Jacksona ( ciotki Kate juz nie licze, dla niej znalazlabym czas o kazdej porze dnia i nocy ).
Stiles, cudowny, jak zwykle :) Nic dodac nic ujac. Jego wyznanie rozczulilo w koncu nawet Lydie, gdyby nie fakt, ze jest beznadziejnie zakochana w Jacksonie pewnie mialby w koncu u niej jakies szanse ;P
Bardzo bylo mi dzisiaj zal Dereka. Kochal Kate, a ona ..... co za s*cz! Brak slow .... Juz pomijam fakt, ze bezczelnie sie na niego zawziela, ale zabila jego rodzine!!! Ukrzyzowac ja ;P
ja też się tego nie spodziewałam.
Ciekawe czy Alison dalej będzie chciałabyc ze Scottem po tym co zobaczyła czy pozwoli żeby jej ojciec go zabił .
normalnie już się nie mogę doczekac ;d
Mi też. Właśnie skończyłam oglądać i jestem podjarana zakończeniem. Na następny odcinek będzie mi jeszcze trudniej poczekać.
Wredna Kate (jednak coś ją łączyło z D.H.), biedny Derek (pomijając, że nawet w takich scenach potrafił być niezwykle seksowny), Stilles i jego cudowne ADHD (kurcze, chciałabym kiedyś spotkać kogoś tak zakręconego, jak on). Na końcu bardzo współczułam Scottowi (po raz pierwszy). Po tym wszystkim miał prawo być zły na Alison. Oby dał dziewczynie szansę na wyjaśnienie tej sytuacji.
Jak to Scott "prawdopodobnie zwabiony tam przez Allison". Przecież ona nie miała o tym pojęcia. To od Jacksona jej ojciec dowiedział się kto jest drugim betą. Swoją drogą nastoletni wilczek może mieć do niej jakieś przypuszczenia co do zwabienia go w pułapkę. No cóż zobaczymy w kolejnym odcinku.
A tak z innej beczki. Nie uważacie, że Kate tak jakoś prostolinijnie doszła do tego kto jest wilkołakiem. Brak logiki. Stary slogan, że historia lubi się powtarzać.
Zgadzam się, że zbyt łatwo do tego doszła, ale bardziej denerwowało mnie to, że Scott nie śpieszył się żeby uratować Dereka, a Stiles nawet mu to odradzał, chociaż jak się okazało na końcu wiedział o telefonie. A przecież jakby nie było to Derek uratował życie Scottowi, no i Jacksonowi w sumie też. Najlepsze w tym odcinku były sceny Kate/Derek(świetne dialogi między nimi, napięcie, aż leciały iskry i i oczywiście wygląd Dereka:p). Co najważniejsze Scott i Allison się troszkę rozruszali. Ogólnie odcinek jeden z najlepszych. Już nie mogę się doczekać finałowego. Ciekawe co się stanie z Lydią(może się przemieni??), no i mam nadzieje, że nie uśmiercą Dereka, bo to by była KATASTROFA!!!. No i życzyłabym sobie WIĘCEJ ŁOWCÓW:)
Właśnie. TA scena ;P Nawet miałam wrażenie, że Hoechlin zaczął wreszcie grać, jak powinien. W jego spojrzeniach widziałam wszystko: dawną miłość do Kate, pomieszaną z nienawiścią. Ale i tak kobitka była od niego lepsza. i zgadzam się- cudownie patrzyło się na nich.
Nawet Posey stał się mniej drętwy. Wow! Oby tak dalej. Po mocnym zakończeniu, jeszcze trudniej mi czekać na ciag dalszy.
No nie wiem, z jednej strony faktycznie tatuś dowiedział się od Jacksona o Scottcie, ale z drugiej coś podejrzanie łatwo go złapali. Akurat między autobusami i samochody idealnie się mieściły, że Scott nie mógł inaczej uciec. No i skoro jak na razie Kate nie powiedziała Papie Argent o Dereku (szukał jej przez komórkę) to co ona właściwie kombinuje?
co mi się podobało:
- okazało się, że Scott potrafi myśleć, jeśli tylko się go odpowiednio zmotywuje. niesamowite! xD
(zmusił a) Jacksona do pilnowania Allison, b) trenera, żeby mu odpuścił. piękna scena z Dannym. plus, Danny ma chłopaka :D)
- Jackson. chłopiec ma pięknie namotane w głowie. a ja mam z nim problem, bo raz mnie drażni, raz wzrusza. cieszy mnie to, że nie jest typowym amierykańskim mięśniakiem z drużyny i to, że w nosie ma szkolne zasady (np. nie chce umawiać się ze szkolną pięknością, nie będzie się umawiał!). i nawet to co zrobił sprawiło pod sam koniec nie sprawiło, że stał się dla mnie bardziej interesujący.
widział ktoś może zapowiedź kolejnego odcinka? bo czuję w kościach, że Jackson will save the day!
- stiles. kiedy postawił się Lydii, to raz. dwa, scena na boisku.
wiecie, że kiedy stajecie naprzeciwko groźnego psa, nie powinno patrzeć mu się w oczy, żeby go nie prowokować?
Stiles właśnie to zrobił klęcząc przed Peterem i kuźwa, podobało mi się to bardzo.
(tak, zdaję sobie sprawę, że prawdopodobnie patrzył na Lydię, ale! w mojej głowie było jw. :P)
co mi się nie podobało:
- Kate - dzięcięca molestatorka (ile Derek mógł mieć lat, kiedy ze sobą spali, 13? 14? ugh :/)
- Peter. nie lubię go. nie za to co robi, co zrobił i co chce zrobić. moim zdaniem Peter Hale na chwilę obecną to jeden z najnudniejszych czarnych charakterów, jakie krążą obecnie w telewizji. kręci się w kółko, grozi, warczy... i tyle. brakuje tylko tego, żeby zaczął przesiadywać na zdobionych fotelach/tronach, popijać wino z kieliszka i głupkowato rechotać. parodia ;/
- Lydia. to jej całe udawanie pustej idiotki. dlaczego nie może być otwarcie inteligentną, zabawną, nieco złośliwą dziewczyną z lekką manią wyższości? dlaczego musi udawać, że jest tak potwornym i miejscami naiwnym pustakiem? zapieję z radości, kiedy okaże się, że zostanie wilkołakiem i wreszcie przestanie zachowywać się jak jeszcze jedna idiotka z amerykańskiego serialu o nastolatkach.
a teraz proszę o chwilę uwagi:
ktoś z waszej rodziny ciągnie was do lochu, gdzie pokazuje wam uwięzionego, sponiewieranego faceta.
facet okazuje się wilkołakiem - stworzeniem z bajek/horrorów.
co robicie?
ktoś jeszcze myśli, że te kilka łez, później zabawa łukiem i wyjście na bal, nie było całkiem normalne?
ja rozumiem, że dziewczyna mogła być w szoku, ale halo! jej ciotka uwiesiła sobie w piwnicy faceta i podłączyła go do gniazdka. wtf, dziewczyno :|
Zwróciłaś uwagę na bardzo ciekawy temat, czyli wiek Dereka:) Mnie właśnie też to zastanawia. Ile on może mieć lat??? Jego siostra miała 20 lat wiec on ma albo więcej albo mniej. Skoro 6 lat temu chodził do szkoły no i jeszcze spał z Kate:D to raczej nie mógł mieć mniej niż 16. Czyli wygląda na to, że teraz ma jakieś 21, 22. Jestem ciekawa tylko jak wybrną z tego twórcy. Ale jeśli to ich wpadka(jakich zresztą w serialu jest multum) to raczej się tego nie dowiemy.
W pewnym momencie, Kate powiedziała, że "Historia się powtarza". A to może sugerować, że w czasach, gdy się dobrze bawili ;P,Derek, mógł być w wieku Scotta. A to raczej może oznaczać, że teraz ma powiedzmy 22 lata.
Według jego prawa jazdy (z Nowego Yorku - wiedział chłopak gdzie się ukryć:) ) urodziny ma 11 lipca 1988, czyli przyjmując, że w serialu jest wrzesień 2011 (bo zaczęła się szkoła) to ma 23 lata. Zgadza sie też wiek - 6 lat wcześniej miał 17 lat. I skąd wiesz ile lat miała jego siostra?
BTW I tak największą zagadką Teen Wolf pozostaje wiek Crystal Reed :D
W pierwszym odcinku Stiles opowiada Scottowi, że znaleziono ciało dziewczyny, która miała prawdopodobnie 20 lat. Założyłam więc, że tyle miała w rzeczywistości. Ale na 100% to nie wiem:)
Ja myślę, że jednak musiała być starsza od Dereka bo ona została Alphą jak resztę spalono, a to chyba w ten sposób działa. Albo zabiła inną Alphę Choć ja tam za bardzo nie wiem, coś strasznie miotają w tym zakresie :/
No i w sumie wystarczyło, żeby miała 24 lata (6 lat wcześniej,mając 18 też mogłaby być jeszcze w szkole). Tylko dlaczego we wspomnieniach pożar jest w nocy?!
Może to głupie pytanie:D Ale jakim sposobem zobaczyłaś co pisze na tym jego prawku? Bo ja próbowałam na wszystkie sposoby i nie dałam rady:)
Nie ja :p Na jednym z amerykańskich forów przeczytałam, że ktoś to oglądał na dużym ekranie tv, nagrał i zrobił zooma :)
zaraz, ile lat temu miał miejsce pożar? nie 10 przypadkiem? nieważne jak liczę, Derek dla mnie wciąż miał mniej niż 16 lat, kiedy wylądował w łóżku z Kate :/
plus, sama Kate była w okolicach 24/26?
brzydko mi to wygląda.
i jeszcze coś. niech mi ktoś powie, czym w Stanach karmi się dzieci, że już jako nastolatki wyglądają tak dorodnie xD
Kochana, w USA takie rzeczy to normalka. Ja mam koleżankę, która jest pół Amerykanką. I nie raz chwaliła się, że sypiała z facetami dużo starszymi od siebie, gdy sama miała dopiero 14 lat (wcześnie zaczynała ;O ). Dlatego akcja z przeszłością Derka i Kate kompletnie mnie nie zdziwiła.
ja się tu nie bulwersuję, żeby było jasne. zaskoczona jakoś wybitnie też nie jestem, mam rodzeństwo w gimnazjum, nie takie rzeczy się słyszało. nie trzeba nawet jechać do Stanów xD
nie zmienia to faktu, że zwyczajnie nie czuję się dobrze widząc takie rzeczy, wsjo :|
I tu jest główna zagwozdka tego serialu i największa bujda. Bo Stiles w pilocie mówił, ze pożar był 10 lat temu, a potem nagle zdecydowali sie na 6 (chyba właśnie z powodu wieku Dereka :P). A jeżeli skończył 16 to przynajmniej wg prawa nie było to nielegalne. Obyczajowo mnie też to trochę szokuje.
No, ale kobiety w tej rodzinie najwyraźniej lubią młodszych i są odważne w sprawach seksu ( Allison jest co najmniej rok, a może i półtora starsza od Scotta, a i w łóżku wyglądała na bardziej doświadczoną :p)
To jest promo finałowego odcinka.
http://www.youtube.com/watch?v=dm8LXMJj9tw
Mam takie dziwne przeczucie, że Allison pomoże uciec Derekowi i Scottowi . Ale zobaczymy
Ja wiem :)
Spoiler, spoiler, spoiler
Stiles'a, był już sneak peek z tego odcinka.
Spoiler, spoiler, spoiler
Dla mnie, jak zwykle, najciekawsze sceny to te Derek/Kate. Mimo, że z niej straszna sadystka, to i tak ją lubię;) Aż strach pomyśleć jak kiedyś wyglądały ich relacje...;) Mam tylko nadzieję, że nie zabiją tej dwójki w następnych odcinkach, bo stracę zainteresowanie tym serialem...
Allison i Scott to taka mdła i nijaka wersja "powtarzającej się historii". Bez Kate i Derek'a, nawet Stiles nie uratuje tej produkcji.
Nareszcie ktoś jej nie życzy śmierci! Na amerykańskich forach wszyscy mają nadzieję, że to ona umrze w finale, ale mnie sie to wcale nie podoba. A kiedyś ich relacje zapewne miały w sobie więcej ognia niż sadyzmu :P
Mnie to by się w sumie marzyło, żeby to Derek został Alphą a Kate stanęła na czele łowców. Scott i Allison mogliby sie tam gdzieś plątać, ale walka tej dwójki (choćby nie bezpośrednia) byłaby super.
Kate jest w sumie jedną z nielicznych twardych, bezkompromisowych i niejednoznacznych postaci kobiecych w tv. Prawdziwa bad -ass :)
i faktycznie 11 07 1988 (chociaż tę pierwszą ósemkę trochę słabo widać :P)
No i nie wiemy czy nie fałszywe :D
Dla mnie lepiej żeby było fałszywe:D Bo wolałabym go młodszego o te 2, 3 lata:)
PS: Dziękuje za wcześniejsze odp na moje pytania:)
Derek jest starszy od Scotta chyba o dwa lata nie ? była o tym mowa, gdy Derek spotkał ich na terenie jego posesji i Stills mówił coś o tym, że on jest od nich starszy. No więc nie jest taki stary :)
Nie podoba mi się tak długa przerwa :(
No właśnie nie do końca, bo Stilles powiedział dokładnie, że jest od nich parę lat starszy:) A zresztą tym co on mówi to nie należy się za bardzo sugerować:D Mówił też że pożar był jakieś 10 lat temu a okazało się że tylko 6. Wiec najbardziej prawdopodobny jest niestety wiek z prawa jazdy Dereka czyli 23 lata. Takie to wszystko zagmatwane, że szok:D Ja się już dawno pogubiłam:D
Ja niestety zycze jej smierci! Nie znosze kobiety. To nie jest jakas zagubiona po zlej stronie mocy dziewczyna z odrobina czarnego charakterku i szczypta chili ;P Tylko wyrafinowana morderczyni, przebiegla manipulatorka. I do tego wszystkiego ma jakies obrzydliwe zapedy do lizania ludzi :D feeee, niehigieniczne to takie :D
Bez przesady. Lizała tylko Derka. I tylko dlatego, że tęskniło jej się za dawnymi czasami między nimi ;P
Trudno byłoby nie skorzystać w takiej sytuacji http://tyler-hoechlin.com/gallery/displayimage.php?pid=8307&fullsize=1
Co tam, że niehigieniczne. Ale za to jaka przyjemność :P I to jeszcze powinno być przy odpowiedniej piosence (Joy- "Lick")
aivia jeśli chodzi o Twoje marzenie, to ja również byłabym za takim scenariuszem. Oj latałyby iskry między tą dwójką;)
Jak dla mnie A i S mogłoby tam wcale nie być. Niestety to oni są głównymi bohaterami. Że też muszą być tacy wkurzający...
oglądam serial bo w sumie wakacje i taki zapychacz. wiele idiotyzmu w serialu ale jakoś da się obejrzeć. ale tej Kate to nie trawię. jej gadki, zdzirowaty wyraz twarzy;/ koszmar;/
Ehh, odcinek dopiero teraz ogarnąłem (te wyjazdy!) i był bardzo spoko, jak to się teraz mówi! Stiles króluje, zdecydowanie, Derek mniamniam, Jacksona mi szkoda, Lydia sponio, a Scotta mogły te samochodziki pieprznąć. A zresztą po co on się tym wilkołakiem zrobił, no heloł na taką wysokość to i ja potrafię podskoczyć.
Szkooooda że kolejne odcinki za rok. Jeju, nienawidzę letnich seriali.