PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=558695}
7,8 46 568
ocen
7,8 10 1 46568
Teen Wolf: Nastoletni Wilkołak
powrót do forum serialu Teen Wolf: Nastoletni Wilkołak

4 sezon to totalne dno.

ocenił(a) serial na 3

Strasznie się zawiodłem na nowym sezonie. Z jednej strony strasznie szkoda zostawiać mi serial,
po obejrzeniu trzech sezonów, ale najnowszy jest po prostu dziwny. Niedługo zaczną pojawiać się
pokemony, czy coś w tym stylu. Straszny zamęt.

ocenił(a) serial na 8
Astroo

no trzeci sezon rzeczywiście był fajniejszy od czwartego (czy to 3A, czy 3B, chociaż 3B WYMIATA). wprowadzili troszeczkę za dużo nadnaturalnych postaci, już powoli normalny człowiek zaczyna się gubić, kto z kim i po co. chociaż dobrze, że np. wątek wendigo zakończono po jednym odcinku, bez ustny kuzyn Voldemorta też szybko skończył swój żywot, podobnie dziewczyna z wisiorkiem i jej chłopaczek. mimo wszystko za dużo wątków. z jednej strony Kate, z drugiej płatni zabójcy, z trzeciej Benefactor, z czwartej sfora wilków... mam nadzieję, że wybrną z tego jakoś i cała ta intryga będzie miała fajny punkt kulminacyjny, że wszystko zostanie pozbierane do kupy.

ale nie można mówić, że sezon to totalne dno. świetnie pokazana relacja Liam - Scott (taki mały powrót do korzeni), który coraz lepiej radzi sobie w byciu alfą, bohaterowie fajnie dojrzewają, fabuła sama w sobie też nie ssie, nowe postaci też są fajnie prowadzone. brakuje mi jednak Ethana, Danny'ego, Allison czy Isaaca, no ale serial w miarę spoko sobie bez nich radzi.

ocenił(a) serial na 9
Astroo

Wypalili się. Brak spójnej fabuły, wszystko ze wszystkim. Jakość wizualna i dźwiękowa też mocno spadła.

W sumie więc nie tylko zabili istotne dla akcji postacie jakby tracąc ciągłość między 3 i 4 sezonem (wcześniej postacie ginęły, ale miało to sens w fabule nowego sezonu chociaż), zabili całe stado, a do tego jeszcze Ci pozostali nie wyrabiają w swoich rolach (Alfa zachowuje się jak Omega.., Kira bezsilna - nieudolny substyt Alisson i to bez mocy demona, Stiles bez polotu, wątki miłosne śmiesznie płytkie). Gdyby jeszcze był stary klimat i jakość to jeszcze by się jakoś oglądało, a tak dłużyzna, bez dynamiki, źle dobrane utwory i tylko momentami się broni.

Myślę, że 3 sezony to był ich limit i cud, że na takim mega poziomie je utrzymali. Widać, że na więcej ich nie stać i odcinają kupony.

Wszystko wina reżysera, scenarzysty i Crystal, która odeszła=wyleciała. Niech ich diabli xD

Astroo

Niestety, trudno się nie zgodzić. Poprzednie sezony oglądałam z zainteresowaniem (szczególnie sezon 3), natomiast czwarty już nie. Strasznie się zawiodłam. Za dużo wątków, za dużo chaosu, postaci jakby straciły w moich oczach (np. Stiles,). Najbardziej wkurzył mnie fakt, że sezon czwarty miał się skupiać na postaci Lydii, a tak nie było. A i odgrzewany kotlet w postaci powrotu Kate. Wielki minus. Jeżeli w piątym sezonie nic się nie zmieni na lepsze, to prawdopodobnie zakończę moją przygodę z Teen Wolf.

użytkownik usunięty
Astroo

Zgadzam się. Trzy pierwsze sezony oglądałam jak szalona, zajęło mi to jakiś tydzień. Teraz zabrałam się za czwarty i nie mogę nawet przebrnąć przez pierwszy odcinek. No nie mogę. Ciągle pauzuję i próbuję się jakoś przekonać.
Z jednej strony szkoda mi się rozstać, ale z drugiej jak to ma być taka męczarnia, to dziękuję.
Z resztą, idiotka, zaspojlerowałam sobie, że zginie jedna z moich ulubionych postaci i brak mi słów po prostu...

ocenił(a) serial na 8

Spokojnie. Ja już się przyzwyczaiłam że pierwsze dwa odcinki każdego sezonu są dupne. Przebrnij przez te dwa, dalej będzie lepiej. Ja oglądałam 4 sezon głównie dla Liama. Wcześniej to był Peter, ale uważam że w tym sezonie cofnęli go intelektualnie i z trudem oglądałam sceny z nim.
Za to zawsze mniej lubiłam Scotta, a teraz jakoś bardziej do siebie przekonuje.
Stils jest ok dopóki nie jest z Malią. Malia też jest ok dopóki nie jest ze Stilsem.
Kirę mogłabym polubić gdyby faktycznie używała swoich kitsunowskich mocy, ale latanie z kataną którą nieporadnie się posługuje (albo po prostu nie potrafią zmontować dobrych scen) plus to że nigdy prawie jej się nie rozmazuje makeup, za bardzo mi podchodzi pod Power Rangers, więc sceny z nią po obejrzeniu raz, już później przewijała. Dla mnie mogłoby jej nie być

użytkownik usunięty
thanatos84

Obejrzałam i uczucia mam bardzo mieszane, nie potrafię ich jeszcze wyrazić.
Muszę przyznać, że mnie Scott od początku niesamowicie irytował. Już tak mam, że czasem nie przepadam za głównymi bohaterami.
Co do Stilesa: no sorry, on jest genialny! Zgadzam się z tym co napisałaś o nim i Malii. Na początku sądziłam, że jej nie lubię po prostu za to, jaka jest, ale teraz me oczy się otwarły i zrozumiałam, że jej nie znoszę, bo kręci ze Stilesem.
Z resztą, jak tak teraz myślę, to tyle rzeczy mnie w tym serialu wkurza, że nie wiem z jakiego powodu obejrzałam wszystkie dotychczasowe sezony.
No i kurde, jak dowiedziałam się, że Dereka prawie w piątym sezonie nie będzie, a Isaac w ogóle nie wróci to...

ocenił(a) serial na 8

Ja też czasami się zastanawiam dlaczego to oglądam. Ani nie mają najbardziej skomplikowanej fabuły, niektórzy aktorzy nie powalają ale to akurat myślę że powodem jest podświadoma antypatia do danej osoby (niekoniecznie postaci), Oczywiście są aktorzy którzy dają radę, taką właśnie osobą był aktor grający Isaca. Bardzo go lubiłam, był w miarę naturalny i miał fajne, cyniczne teksty. Brakuje mi go. Dereka lubiłam trochę mniej ale już się przyzwyczaiłam że pokazuje się sporadycznie. Stiles jest oczywiście najlepszy, tylko mu trochę miłość obniża loty. Obecnym moim faworytem jest Liam, choć tu muszę się przyznać że ze względu na ładną buzię.
Na koniec wywodu powiem dlaczego ja to oglądam. Bardzo lubię montaż scen w połączeniu z muzyką (mimo że prywatnie słucham zupełnie innej), tworzy to specyficzny klimat którego ni diabła nie mogę znaleźć w innych tego typu produkcjach. Bardziej to przypomina produkcje kinowe niż typowe telewizyjne. I chyba właśnie dlatego przymykam oko na inne niedoskonałości.

ocenił(a) serial na 7
Astroo

Zgadzam się. Obejrzałam serial z przymusu, ale przy sezonie 3b nie oderwałam się od komputera przez 12h i żałuję, że wątek Stilesa chociaż intensywny już się skończył i znowu odejdzie na drugi plan, ale bardzo istotny.
Czwarty sezon nie porywa i za piąty się już nie wezmę [chyba że z braku czegoś lepszego], ale 3b to miazga. Dylan - czapki z głów ;)

ocenił(a) serial na 10
anox

3b był najlepszy, sam 3a też z odcinka na odcinek coraz lepszy - a wyjaśnienie 'kto morduje' tak mnie zszokowało, że pokochałem ten serial.

Ogólnie uważam, że 3b jest świetny z 5 powodów:
1. Wprowadzenie Kiry - aura tajemniczości związana z tą postacią, i jej rodzina (takie to majestatyczne się wydawało, potężne i stonowane) Wszystkie jej sceny ze Scottem, naturalność i ogromna dawka dawka humoru, to że oboje nie wiedzą o swoich secret identity. Akcja Kira-Scott w jej domu, wątki z jej ojcem... ogólnie świetne to było.

2. Dużo akcji w szkole, trener i te sprawy.

3. Issac + Alisson przecież oni byli CUDOWNI

4. Aura tajemniczości która zniknęła wraz z początkiem czwartego sezonu.

5. Postacie są prowadzone z jakimś planem, nie ma się wrażenia że ktoś jest tam tylko dla tła, jako zapychacz.

Artemisek

Jako tako serial byl niesamowity, w ciagu 4 dni ogladlem 3 sezony.. ale troche chyba tworcy zaczeli sie mieszac pozatym zniechecilem sie smiercia jednego z blizniakow i oczywiscie Alison.. tak wiem ze czasem musi ktos ginac bo to oczywiste ale mam wrazenie jakby w kazdym serialu starali sie usmiercic kogos kto nas najbardziej zdziwi.. zaczyna to przypominac gre o tron.. doslownie w kazdym serialu. Nie wiem nawet czy bede dalej ogladal.. slyszalem ze nowy sezon juz w czerwcu ale nie obejrzalem nawet 4 bo naprawde bylem zly tymi dwoma smierciami.. no nic szkoda serialu jak chodzi o mnie to koniec ogladania.

P.S zaluje ze nie skonczylem ogladac na koncu 1/2 sezonu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones