Tak jak podejrzewałam. Znaczy nie tyle podejrzewałam jej babcie, ale obstawiałam jej mamę bądź
kogoś jej bliskiego.
Ja mam wrażenie, że tak. Bo pasuję mi do mojej teorii, że to ktoś kto sam nie da rady, a nienawidzi istot nadprzyrodzonych. Ktoś bliski Lidii komu zależało na Alison i Jacsonie.
w każdym bądź razie mama Lidii nie może być istotą nadprzyrodzoną, bo Lidia ma swoje moce dzięki genom ojca :D
Pamiętam jak pojawil się w kilku scenach w 1 sezonie a potem go po prostu olali ciepłym moczem i zniknął z serialu, taki myk zafundował Jeff ;)
Babka lydi jest banshee i to ta meksykanska włascicielka mafii :) która jest banshe i chciała poznać swoj wnuczkę :D
no ale Dylan mówił przecież, że po czwartym odcinku zgadł, kto jest Benefactorem, a wcześniej w żadnym epizodzie nie było mowy o babci Lydii, więc aż taki pomysłowy to on być nie może. :D
Ja myślę, że to może być Victoria Argent. To jest tylko taka luźna teoria, którą uknułem i która mnie zaciekawiła : ) Mam oto takie dowody:
- tuż przed śmiercią jej oczy zaświeciły się na żółto, co oznaczałby, że zaczęła się przemieniać, więc mogła przeżyć
- ma motyw, zemsta za śmierć jej córki ( chociaż zapewne chciałaby również zemścić się na Stilesie, a o tym jest coś w dziewiątym odcinku sądząc po zwiastunie)
- Benefactor ma mieć coś wspólnego z pożarem Hale'ów, możliwe, że Victoria pomogła Kate, pewnie w 9 odcinku będą jakieś retrospekcje na ten temat
- istnieją teorie, że babcią Lydii jest Calaveras i choć nie za bardzo w to wierzę, to również miałoby to wytłumaczenie, ponieważ Chris już od dawno zna meksykańskich łowców, więc Victoria zapewne też
Myślę, że jest w tym trochę logiki : )
Wkurzyłbym się, jakby kolejny Argent przeżył. Oni są niezniszczalni. Kate, Gerard, a teraz jeszcze Victoria, niech jeszcze Allison wstanie z grobu :P