Naprawdę, za dużo tego jest, za dużo! Ale na dniach to chyba zrobię sobie listę cyatów z każdego sezonu, z każdego epizodu. Serio, sporo tego będzie.

Mi się przypomina scena z drugiego sezonu jak Derek i Stiles siedzieli w samochodzie i naradzali się jak sobie poradzic z jakąs laską chyba policjantką, juz nie pamiętam o co tam chodziło ani samej wymiany zdan ale tekst był, fajny cos w stylu

Stiles - Jaki jest ten Twój plan? O czym myslisz? Zeby znowu tam wejsc i uderzyc kobiete?
Derek - Myslę o uderzeniu Ciebie;)

Oczywiscie słowa były zupełnie inne ale sens wypowiedzi zachowany;)

Ja kocham te:

Szeryf Stiliński: Okłamałeś mnie?
Stiles: Zależy, jak na to spojrzeć.
Szeryf Stiliński: Nie powiedziałeś prawdy.
Stiles: Może nie znaleźliśmy wspólnej płaszczyzny?


Matka Scotta:Daję ci szlaban. Masz szlaban.
Scott: A co z pracą?
Matka Scotta: Dobra... poza pracą.
Matka Scotta: I żadnej telewizji.
Scott: Telewizor jest zepsuty.
Matka Scotta: Więc żadnego komputera.
Scott: Potrzebuję komputera do szkoły.
Matka Scotta: Więc żadnego... żadnego Stilesa.
Stiles: Co? ... żadnego Stilesa?
Matka Scotta: Żadnego Stilesa! I koniec z przywilejami.

;)

ten jest mój ulubiony,najbardziej zapadł mi w pamięć.Kocham ten moment, bo Stiles pokazuje,że naprawdę kocha Lydię.
Stiles:If you die, i will literally go out of my freaking mind

Stiles: Co za kretyński pomysł.
...
Zróbmy to!