Nie pamiętam jak ona ma na imię, ale to pewnie ta laska co próbowała zabić Scotta wtedy w szatni. Co obcinali łby i wg.
Wcześniej myślałam o Lydii, ale nie wiem czy byłoby to możliwe. :)
Braeden.
Choć ogólnie myślę, że on powinien trzymać swojego ptaszka w klatce. Jak go wypuszcza na wolność złe rzeczy się dzieją.
właśnie zwiastun też sugeruje Braeden, a szkoda, bo jakoś mi do siebie nie pasują ;<
Absolutnie nie. Nie wiem jak to się stało, że pomysł tego związku w ogóle powstał. Poważnie. Ogólnie szanuję postać Braeden za jej niezależność i brak przywiązania oraz wątpliwą moralność - laska nie zostawia za sobą niczego i nikogo poza trupami a za kasę sprzedałaby własną matkę. Takiej laski było mi trzeba w Teen Wolfie (zwłaszcza gdy zabrakło Allison). Ale widziałam w trailerze coś, co niepokojąco przypominało przywiązanie i troskę między Braeden i Dereczkiem (moment, gdy Derek jest ranny czy umiera, cholera Jeffa wie, a Breaden rozpaczliwie wykrzykuje go imię... bla bla bla). Co zupełnie rujnuje moją wizję postaci Breaden i jeśli laska zmieni się w ciepłą kluchę, która rzeczywiście zakocha się w Dereku (z wzajemnością czy nie), absolutnie ją znienawidzę.