Coraz częściej myślę, że dowiemy sie tego dopiero w sezonie 5. Po pierwsze sam aktor (Ryan
Kelley) nie wie kim jest a po drugie jeśli oglądaliście Wolf Watch do odcinka 4x09 to pewnie
zauważyliście jak Jeff się zachowywał kiedy Cole wspomniał o Feniksie. Nic nie powiedział, nawet
nie napomknął kiedy możemy się spodziewać "ujawnienia" supernaturalności Jordana. Dlatego
moim zdaniem ten wątek zostanie kompletnie zlekceważony i wypłynie dopiero w 5 sezonie (ponoć
Parrish ma w nim być). Myślę, że Jeff robi na razie rozeznanie jak fani myślą kim Jordan może być,
żeby poźniej nas zaskoczyć i np. dodać kompletnie inne stworzenie niż Fenix, Fire Kitsune,
Salamander czy nawet Smok. Taka jest moja teoria.
Acha, to TERAZ Jeff robi rozeznanie, co myślą fani :D A przecież tyle razy mówił, że to on i tylko on pisze ten serial!
Dokładnie - przecież nie chodzi o bycie niewolnikiem widzów i robienie wszystko, żeby zaspokoić fandom. Ale wystarczy wsłuchać się w opinie: co ludzie lubią, czego nie lubią, co ich denerwuje.
I z tego co widzę ogólnie opinie dot. TW są dosyć podobne: tęsknota za humorem, za tajemnicą, za dosyć prostą, nieudziwnioną i przez to niegłupią fabułą. Widzowi zwracają uwagę na brak Danny'go, Isaaka, na dziury w fabule, nielogiczności, brak wiarygodności w zachowaniu bohaterów, na forsowane związki.
I skoro największa część fandomu, czyli Sterek domaga się wspólnych scen Dereka i Stilesa, to powinien im to dać - i wcale nie musi ich czynić parą - po prostu dać ich razem! A nie rozdzielać ich na dwa sezony w dziecinnym tupnięciu nóżką! :/
Co zyskał Jeff brutalnie likwidując jedną z najlepszych dynamik w tym serialu? NIC. Pokazał tylko swoją niedojrzałość.
Jeff sobie wymyślił, że dotychczasowi fani TW za bardzo fikają i za dużo się domagają - to postanowił wyrugać ich i zastąpić nowymi: usunął wszystko, co wiązało się ze Sterekiem, wprowadził jakieś swoje śmieszne, dziecinne pomysły dla odmłodzonego nowego targetu. I nastąpiło tąpniecie. Bo starzy fani odeszli, a nowych jakoś nie widać.
Tak samo było ze Stargate Atlantis - fandom składający się głównie z kobiet (tak jak w przypadku TW), który silnie shippował dwóch głównych męskich bohaterów, który doceniał ciekawe s-f bez seksownych kobit w lateksach i romansów w przestrzeni (była jedna lateksiara - nomen omen grana przez aktorkę grającą Kate), ale z ciekawymi kobitkami u władzy, z prawdziwymi bad guyami i fajną fabułą postanowiono zlikwidować, najpierw wciskając nachalnie romans, po czym likwidując cały serial i zastępując go nowym, z odmłodzoną, atrakcyjną obsadą. Ów serial utrzymał się dokładnie 1 sezon.
Ciekawe jak długo wytrzyma TW, czy przetrwa kolejne "zmiany" i szukanie nowych targetów.