Naprawdę gorąco polecam Wam obejrzenie Day Breaka. Jak dla mnie to jeden z najciekawszych amerykańskich seriali ostatnich lat. Ciekawy pomysł i fabuła, nieźle zagrane, fajne zdjęcia, praktycznie same plusy. Nie mogę pojąć, czemu w stanach miał słabą oglądalność (podobnie jak np. serial Inwazja).
Jedna przestroga, poważnie zastanówcie się zanim zaczniecie oglądać, bo później nie ma odwrotu, zostaniecie przykuci do ekranu aż do końca finałowego odcinka :P Ale moim zdaniem warto :)
Zachęcona Waszym entuzjazmem zabrałam się do oglądania Day Break... wczoraj skończyłam. Mam mieszane uczucia, nie mogę narzekać, ale zachwycona też nie jestem. Generalnie fajny pomysł (lubię motywy "czasowe", zmianę czegoś co było, deja vu itd), ale... Nie mogłam oderwać się od ekranu fakt, ale nie mogę z czystym sercem go polecić znajomym. Fabuła nie wciągnęła mnie tak jakbym sobie tego życzyła. Jak dla mnie 6/10.
p.s. nie wdaję się w polemikę. To jednorazowa wypowiedz.
PZDR dla fanów DB i aktora grającego Hoppera (niezłe ciałko;)