mój ulubiony serial komediowy :) trzy największe jego zalety: Sheldon ("Bazinga!"), Howard (jego dialogi z matką) i Raj (ten zabawny akcent) :D z czasem zaczęła mnie wkurzać postać Penny... zrobili z niej puszczalską i darmozjada :P
szkoda, że Penny nie jest już taką laską jak na początku ;P zmniejszył się kontrast między nią a resztą ;P rolę też ostatnio ma raczej przyboczną... miejmy nadzieję, że sezon 5 będzie znowu na poziomie pierwszych ;]
a najlepszy zawsze był Sheldon ;)