Jakie macie wrażenia po tym odc? Jak dla mnie lepszy od poprzedniego, było kilka śmiesznych momentów, chociaż na pewno ten odc do czołówki nie można zaliczyć.
Aha i jeszcze jedno pytanie, co się stało z Penny, w 1 i 2 sezonie to była żyleta, a teraz? Można by powiedzieć "Nie idźmy tą droga".
Świetny odcinek, chciałbym się kiedyś znaleźć w samochodzie z głównymi bohaterami:-) To by były nie zapomniane wrażenia:-) Ogólnie świetne gagi, Howard i Bernadette śpiewający i wygląd Sheldona Draculi......
Bernadette nazywa się Rostenkowski, ciekawe czy ma Polskie korzenie, może kiedyś doczekamy się polskiego wątku jak w 2 i pół.
Mam takie same spostrzeżenia co do Penny, całkiem ją zmienili. Teraz jest taką do przesady wyluzowaną laską, niezbyt dbającą o siebie - rzadko piorącą swoje rzeczy, nie sprzątającą w mieszkaniu, przy byle problemie upija się itd. :) W 1 i 2 sezonie była inna. Ale pewnie twórcy serialu mają w tym jakiś cel :)
Co do Penny to masz dużo racji, zmieniła się tez fizycznie(trochę się jej przytyło), rzadko pokazuję się jej atrakcyjność, po z związku z Leonardem jakby olano progres tej postaci...
PS Obejrzałem jeszcze raz odcinek, akcja przy stoliku rządzi:-))) Za takie sceny jak ta i z poprzednich odcinków jak sobie wypominali różne grzeszki na stołówce kocham ten serial:-) Nie wiem jak ktoś może nazwać to humorem niskich lotów....
I'm dr. Sheldon Cooper, bs, ms, ma, phd, and scd.
OMG, right?
Zabiło :) Bardzo dobry odcinek.