Mnie również dwa ostatnie odcinki totalnie zachwyciły. Dla mnie chyba najlepsze w całym sezonie:) Martwią mnie jednak dwie rzeczy...
1. Totalnie zmarginalizowana rola Penny. Od długiego czasu ona totalnie nie istnieje. Jej udział ogranicza się zaledwie do kilku nic nie wnoszących kwestii w każdym odcinku. A wydaje mi się że to jej związek z Leonardem był motorem tego serialu.... Wiadomo że nie można się skupiać tylko na nich cały czas, ale to co się dzieje w serialu to druga skrajność.
2. Myślę że Amy trochę za bardzo się ostatnio wyluzowała...:) W końcu to miało być żeńskie wydanie Sheldona... Nie mówię że to źle ale trochę dziwne...

Bardzo dobry odcinek, chociaż moim zdaniem 21 był lepszy :)

Zgadzam się z Tobą w 100%, zwłaszcza dwa ostatnie odcinki (21 i 22) po prostu mnie rozwaliły humorem w drobny pył. :P
Amy jak dla mnie jest świetną postacią, z początku trochę krzywo na nią patrzyłem. Ale muszę przyznać, że genialnie wpasowała się w naszą paczkę.
Penny rzeczywiście zeszła trochę na trzeci plan, dlatego, że pojawiła się Priya, której teraz Leonard poświęca najwięcej czasu. Dobrze, że mamy teraz sporo scen ze spotkań naszej dziewczęcej paczki (Bernadette, Penny i Amy), one dają ostatnio ostro czadu! :D
Jestem ogromnie ciekawy, jak dalej pociągną ten serial. W sumie to teraz tylko Raj został bez jako takiej dziewczyny. :P

A jak dla mnie, to właśnie za dużo tej dziewczęcej paczki. Nie ma już spotkań chłopaków, od których to wszystko się zaczęło, Leonard nie podbija do Penny, Howard się zaręczył... Wszystko zmieniło się o 180 stopni :P Serial nadal jest dobry, ale od czwartego sezonu jest całkiem inny. Ja właśnie najbardziej śmiałem się z dialogów chłopaków, jak śmiali się z Sheldona, jak Leonard wzdychał do Penny, a ta zmieniała facetów jak rękawiczki, jak schodzili się i rozchodzili, jak Howard uważał się za boskiego żigolo i uważał, że może poderwać każdą laskę... No ale cóż, ciągle uwielbiam to oglądać ;)

scena jak Raj odezwał do tej panny się po tych tabletach mnie po prostu rozwaliła

Bardzo dobry odcinek, Sheldon opracował fajne zasady szachów:-))

Najlepsze dwa momenty odcinka to jak Penny rozmawia z butami i niesamowita mina Raja kiedy zorientował się, że może już odzywać się do kobiet:-)

Finał sezonu ma być przezabawny, Raj zostanie podobno nowym współlokatorem Sheldona, czyli będą wojny w stylu tego biurka:-) Cant`t wait!

@peesem
Mogłeś już nie pisać co będzie podobno... Teraz już wiem i już mam różne wyobrażenia co do tego

Co do odcinka to dla mnie znowu żadna rewelacja.
Genialny Sheldon i jego szachy. Raj też bardzo dobry :D Reszta bohaterów dla mnie tak średnio.

Faktycznie całkiem śmieszne były te odcinki :) I te rozterki Penny co do zakupu tych drogich butów - scenarzysta bardzo dobrze pokazał świat kobiet :) albo żeby za bardzo nie generalizować - mój świat :) Podoba mi sie w tym serialu to że jest dość życiowy, każdy ma tam jakieś swoje problemy i rozterki a nie tak jak w niektórych filmach, że wszyscy są piękni i bogaci i zawsze im się wszystko udaje.

Jednak to nie Sheldon opracował szachy dla 3 osób ;)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Szachy_trzyosobowe

Ja generalnie uważam 4 sezon za najsłabszy, ale i tak oczywiście w pewnym stopniu mnie bawił. Nie zgodzę się jednak co do ostatnich odcinków. Były takie sobie, wręcz średnie. Wciąż numero uno tego sezonu pozostaje dla mnie pierwszy odcinek i Howard ze swym mechanicznym ramieniem. Scena jak wchodzą na pogotowie, i Howard wjeżdża przykryty kocem zwaliła mnie z nóg:)