Bardzo dobry odcinek :) Pomysł z Rajem i telefonem świetny, zabawnie to wyszło. Fajnie, że pojawił się Kripke, uwielbiam tą jego wymowę :D
"Siwi, can you wecommend a westauwant?"
Również podobał mi się ten odcinek, lecz jest jedno ale. Scena z Penny i Leonardem na strzelnicy: [SPOJLER] Penny najpierw przeładowuje pistolet a następnie wkłada do niego magazynek (o zwolnieniu bezpiecznika nie wspomniawszy), podaje go Leo a ten strzela sobie w nogę [/SPOJLER] Ja wiem, ja rozumiem, że to tylko serial, że to "czepiactwo" szczegółów no ale bez przesady... jak broń mogła wypalić bez pocisku w komorze i bez zwolnionego bezpiecznika...
wydaje mi się, że Leonard odbezpiecza pistolet przed strzałem, ale z tym że penny nie ładuje pocisku do komory przed strzałem to fakt, skucha
bardzo śmieszny :D w porównaniu z poprzednim, moim zdaniem bardzo słabym odcinkiem, ten zasługuje na najwyższą notę. Uśmiałem się niesamowicie :)
Dla mnie to był jeden z najlepszych odcinków nie tylko tego sezonu ale całej serii!! Scena kiedy Howard zdejmuje folię z wyświetlacza - miazga. Flagi Sheldona, Raj&Siri super. Ciekawe jak rozwinie się wątek Penny i Leonarda. Dla mnie te "beta testy" to głupie. Wytykanie sobie błędów nigdy nie prowadzi do niczego dobrego.
yyy, obejrzyj od początku do końca wszystkie sezony i zastanów się dlaczego zrobiono tak że leonard na to wpadł.
Naprawdę wam wszystkim się tak podobał? Nie mówię, że jest zły, ale nie wniósł nic nowego do fabuły. Dla mnie był to odcinek z serii "Dobra, trzeba zapełnić sezon, a że nie chcemy niczego pospieszać wrzućmy tutaj zapełniacz". Jak dla mnie, jest to jeden z bardziej przeciętnych odcinków TBBT. O ile poprzedni (również niewiele wniósł do fabuły, ale za to analizowaliśmy, co jest moją ulubioną zabawą) był niesamowicie zabawny, o tyle w tym zaśmiałam się góra 5 razy.
Świetny odcinek. Raj i Siri, Sheldon i jego show o flagach... No i oglądali znów "Doctora Who", co jest wielkim plusem! :D
znowu bolał mnie brzuch ze śmiechu, więc jest dobrze. chłopaki wracają do formy.
Bardzo słabo. Dwie sceny - epizodyczny moment, w którym wystąpił Kripkie oraz bawarski Sheldon sprawiły, że się uśmiechnąłem. Cały odcinek poniżej poziomu 5 sezonu i dużo poniżej całego serialu. Za mało Howarda, który jako jedyny oprócz Sheldona potrafi rozbawić. Zero postępu w fabule, no ok. Niech to jendak będzie przemyślane. Po raz pierwszy w BBT irytował mnie ten wymuszony śmiech z 'puszki'. Raczej nie będę wracał do tego odcinka, gdybym miał go ocenić to 4/10.
mogli dodać scene jak Raj leży z telefonem w łóżku i świruje do niego konkretnie^^
http://odsiebie.pl/ldjmrml7flja/The.Big.Bang.Theory.S05E14.HDTV.XviD-LOL.xbus.av i.mp4.html#
mi też się bardzo podobał ten odcinek chociaż była to jedna wielka reklama iphona
Im mniej Amy w odcinkach tym są lepsze.
12-13-14 jak narazie lepsze niż 11-10-9-8.