Powiem szczerze, że nie oglądam The Big Bang Theory regularnie. To raczej taki mój czasoumilacz po ciężkim dniu i wtedy idzie kilka odcinków na raz ;) Jestem po trzech sezonach i szykuję się na kolejny :) Chciałam zauważyć, że to nie jest tylko serial komediowy z podkładanym śmiechem widowni. Możemy zobaczyć specyficzne środowisko naukowców, którzy górują inteligencją nad resztą, ale też nie potrafią przystosować się do społeczeństwa. Rzadko rozumie ich ktoś „z zewnątrz”, dlatego Penny stała się dla nich takim oknem na świat. Zauważyłam, że po jakimś czasie sama zacznie się łapać na podobnych przyzwyczajeniach, czy odzywkach jak jej przyjaciele, ale to paradoksalnie sprawia, że ona też poznaje nowy, inny świat, który może się okazać nawet interesujący. Przede wszystkim dziewczyna uczy się nie oceniania ludzi po pozorach, bo ten wyglądający na kujona i dziwaka człowiek okazuje się w środku ciepły, sympatyczny i naprawdę wartościowy.
Jeśli ktoś ma ochotę to więcej na temat napisałam też na moim blogu - http://przyjemnostki.wordpress.com/2011/10/14/the-big-bang-theory/
A dla Was czym jest The Big Bang Theory? Tylko serialikiem do pośmiania się, czy też może czegoś was nauczył?