Że sezon 6 miażdży cycki i sutki? Od 5 według mnie jest 6000x lepszy. Każdy odcinek to dla mnie naprawdę niezła komedia. Według mnie sezon lepszy od pierwszego, i
śmiało może konkurować z 2 oraz 3. Penny również w 6 sezonie jest niesamowita. Najlepszy moment oczywiście z gangiem matematycznym Leonard'a. Jeśli kolejne odcinki
będą równie dobre, według mnie będzie to najlepszy sezon ze wszystkich. A wasze opinie są jakie?
Jedne z pierwszych odcinków 6 sezonu były co najwyżej dobre,ale teraz rzeczywiście miażdżą.
Co nie znaczy,że poprzednie sezony nie były rewelacyjne,bo były.
Prawda, 6 sezon jest jak na razie kosmiczny, chociaż 5 nie był wcale taki zły. Według mnie 4 był słabszy od 5, ale to tylko moje zdanie. W 6 sezonie można jeszcze zauważyć kolosalną różnicę między Sheldonem z 1 sezonu a Sheldonem z 6. Widać, że Jim Parsons cały czas doskonalił swoją postać i w końcu mu się to udało, teraz Shelly jest bardziej rozluźniony i robi rzeczy, których kiedyś by nie zrobił, np. to jedzenie ciasta bez użycia rąk, wątpie by w 1 czy w 2 sezonie zrobił coś takiego :D Widać, że aktorzy cały czas pracują pełną parą, za to wielki plus!
Fajnie, że ktoś tutaj rozumie, że postacie się muszą rozwijać, a nie powielać zachowania z poprzednich sezonów :)
dokładnie. sezon świetny, a postaci rozwijają się w bardzo dobrym kierunku. dobrze, że mimo tylu sezonów serial dalej trzyma wysoki poziom ;)